@Klinton: Jeśli chcesz się pozbyć pustki w życiu - pewnie masz depresje wiec idź do psychiatry. Żadna religia (wbrew obiegowej opinii....) nie wypełni pustki w życiu.
@Klinton: napisałeś bardzo ogólnie. Brzmi jakbyś potrzebował dwóch, niezależnych rzeczy. Wiara może pomóc w poradzeniu sobie z pustką, ale tutaj potrzebny będzie raczej psycholog. Z resztą nie wiemy z czego ta pustka u Ciebie wynikła. Czy to strata kogoś/czegoś, czy brak celu w życiu lub jeszcze coś innego.
Chyba nie ma jakiejś jednej stuprocentowej metody na nawrócenie się. Niektórzy rzeczywiście nawrócili się czytając Pismo Święte, ale nie u każdego musi to
@Klinton: Jeśli chodzi o wersję Biblii, to nie polecam tzw. Biblii Tysiąclecia, zwaną "Biblią Tysiąca Pomyłek". Ja korzystam z Biblii Poznańskiej, która jest tłumaczeniem dosłownym, ale przez tą dosłowność, niestety ucieka część walorów literackich i estetycznych. Nie przejmuj się tym że nie rozumiesz Ewangelii, teksty Pisma Świętego mają to do siebie że z każdym kolejnym czytaniem rozumiemy go coraz lepiej i odkrywamy kolejne warstwy Prawdy. To jak z dobrym filmem, który
@Klinton: Poczytaj coś z literatury. Ja bardzo polecam Lwa Szestowa (Spekulacje i Objawienie, Potestas Clavium, Ateny i Jerozolima) Dostojewskiego (Zbrodnia i Kara) z filozofii to (takie wprowadzenie do wiary) Platońskiego Fedona a potem może warto uderzyć już np. w św. Tomasza?
@Klinton: a znasz kogoś wierzącego, który mógłby Ci pomóc? Pamiętaj też ze to Bóg wypełnia pustke z twoją współpracą, zwykla pobożność religijna i przestrzeganie przykazań niewiele daje samo z siebie
Doświadczyć pustki do kwadratu. Jeśli przetrwasz to może, może Doświadczyć zagrożenia życia. Jeśli przetrwasz to może, może Doświadczyć dna do kwadratu (nie polecam). Ale jw Tak najczęściej ludzie zyskiwali wiarę. Tu uwaga - nie na zawsze
Ale jaka to będzie wiara nie wiadomo, nie musi to być katolicyzm Biblia jest pełna bzdur, Jezus nie zbawił świata tylko założył nową religię,
@Klinton: Polecam C.S Lewis'a "Chrześcijaństwo po prostu" - książka dobrze napisana, niezbyt długa, bardzo ciekawa - na początek idealna. Również bardzo polecam "O naśladowaniu Chrystusa" Tomasza z Kempis
(Ewangelie i komentarze wymieniali już wyżej w komentarzach, polecam również coś z apologetyki)
@jusstt: C.S. Lewis przykładowo. Chociaż jeżeli chodzi o nawrócenie to lektura może być jednym z motorów popychających do tej decyzji. Ale co do zasady masz racje, samo czytanie nic nie da.
#mikromodlitwa #mirkomodlitwa #katolicyzm
Komentarz usunięty przez moderatora
@Klinton: czytanie neuropków na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba nie ma jakiejś jednej stuprocentowej metody na nawrócenie się. Niektórzy rzeczywiście nawrócili się czytając Pismo Święte, ale nie u każdego musi to
@Klinton: mirek @imlmpe kiedyś coś w tym temacie polecał
Jeśli chodzi o wersję Biblii, to nie polecam tzw. Biblii Tysiąclecia, zwaną "Biblią Tysiąca Pomyłek". Ja korzystam z Biblii Poznańskiej, która jest tłumaczeniem dosłownym, ale przez tą dosłowność, niestety ucieka część walorów literackich i estetycznych.
Nie przejmuj się tym że nie rozumiesz Ewangelii, teksty Pisma Świętego mają to do siebie że z każdym kolejnym czytaniem rozumiemy go coraz lepiej i odkrywamy kolejne warstwy Prawdy. To jak z dobrym filmem, który
@Klinton:
Doświadczyć pustki do kwadratu. Jeśli przetrwasz to może, może
Doświadczyć zagrożenia życia. Jeśli przetrwasz to może, może
Doświadczyć dna do kwadratu (nie polecam). Ale jw
Tak najczęściej ludzie zyskiwali wiarę. Tu uwaga - nie na zawsze
Ale jaka to będzie wiara nie wiadomo, nie musi to być katolicyzm
Biblia jest pełna bzdur, Jezus nie zbawił świata tylko założył nową religię,
(Ewangelie i komentarze wymieniali już wyżej w komentarzach, polecam również coś z apologetyki)
A zanim zaczniesz czytać to poprostu się pomódl. Swoimi słowami albo formułkami, byle szczerze.
Weźcie przestańcie. Nie znam nikogo kto nawróciłby się po przeczytaniu książek