Wpis z mikrobloga

Zycie #rozowepaski nigdy nie było tak proste jak w dzisiejszych czasach. Mają 10000 orbiterów (czy to realnie jakieś spermochlipy, a jak nie realnie, to zakładają #tinder i w godzinę mogą przebierać do woli), nie muszą pracować bo przez konkurencję na rynku matrymonialnym każda jedna może mieć bogatego beciaka, który zrobi dla niej wszystko, byle żeby nie uciekła do chada, jak już jakiś facet jej podpadnie, to zawsze może go oskarżyć o gwałt i udupić na długie lata, a jak beciak się znudzi, to wziąć rozwód i ciągnąć alimenty, pukając się beztrosko z chadami. I nie mówcie, że tak nie jest, bo #takaprawda.

#przegryw #tfwnogf #stulejacontent
  • 86
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Socjopata321: ja uwazam ze ciekawa i interesujaca dziewczyna odpisze normalnie na HEJ czy CZESC. a jak jakas leci na chada z klata by poruchac to po co te oburzenie? chcialbys taka dziewczyne? bo gdybym ja byla facetem to szczerze mowiac raczej NIE
  • Odpowiedz
@Socjopata321: no ale czytałeś screena całej (podkreślam) mojej "rozmowy" z tym kolesiem od firmy budowlanej. Od razu z tym wyjechał. A gdy spróbowałam zbyć go żartem, zaproponował sponsoring. Jeśli nie było tu w podtekście myślenia o kobietach, jako o sprzedajnych dziwkach, to ja już nie wiem co było. Jasne, zdaję sobie sprawę, że na jakieś laski takie zagrania działają, bo one tylko tego szukają. Ale w moim opisie na badoo,
  • Odpowiedz
@NieMaSzans: nie mogę się wypowiadać na temat samobójstw mężczyzn i przyczyn, dla których jest ich więcej niż samobójstw kobiet. Nie jestem psychologiem. Ale gnębienie mnie przez kilka lat w podstawówce nie pozostało bez śladu - nie potrafię nawiązywać żadnych relacji z ludźmi, praktycznie nie mam żadnych przyjaciół. Za to bardzo częste i natrętne myśli samobójcze. A podstawówkę skończyłam 20 lat temu.
  • Odpowiedz
@Michalinaaa: znajdź mi jakiś przykład dziewczyny gnębionej przez cały okres swojej edukacji, która nie dostała od nikogo wsparcia i nke znalazła partnera. Dodam że takich mężczyzn jest wielu. Powodzenia
  • Odpowiedz
@Insam27: czemu "bardzo dobrze"? Nie będę się tu chwalić, ale jakoś tak mnie w domu wychowywano, że trzeba próbować pomóc komuś, kto sobie z czymś nie radzi, albo słabo radzi. Więc tak - widząc, że dany człowiek ma problem np. właśnie z wniesieniem na drugie piętro ciężkiej walizki przynajmniej zaproponowałabym pomoc. Także mężczyźnie, bo tu nie ma różnicy.
  • Odpowiedz
@Insam27: no w sumie podalabym siebie jako przyklad, jedyny PLUS ze na studiach i w liceum nikt mnie nie glebil ale tez nikt nie lubil. o wsparciu moglam zapomniec. wszystko mialo odwrotny skutek ;)
moze byc? czy za malo? wielu ludzi tak ma, a my ich nawet nie znamy, tak LUDZI, nie kobiety czy mezczyzny osobno.
  • Odpowiedz
@KatpissNeverclean: to ciekawe że znowu słyszę coś takiego a jakoś nigdy w rzeczywistości czegoś takiego nie widziałem. Swoją drogą uważasz, że to że jakiś jeden atudent nie pomógł ci wnieść walizki jest dobrym kontrargumentem do tezy "kobiety mają łatwiej"?
  • Odpowiedz
@Socjopata321: owszem, nie grzeszył. Ale tak sobie myślę, że skoro na mnie nie zadziałała ta "przynęta", to pewnie na wiele innych kobiet też nie działa. Więc chłopak sam sobie ogranicza możliwość poznania jakiś "normalnych" (w znaczeniu = nie lecących tylko na kasę) kobiet. Bo one po takim wstępie od razu przestaną być zainteresowane. A za to zwiększa szanse na poznanie owych typowych "p0lek" i "karyn".
  • Odpowiedz
@Insam27: nie, jest dobrym argumentem potwierdzającym, że kobietom się nie "nadskakuje". No chyba, że chodziło po prostu o to, że nie jestem wystarczająco ładna (a biorę to pod uwagę), żeby chcieć mi "nadskakiwać".
Jest jeszcze coś takiego jak otwieranie drzwi kobiecie i przepuszczanie jej w nich, no ale czy tak drobne i tak naprawdę miłe gesty, są już tym, negatywnie rozumianym "nadskakiwaniem"?
  • Odpowiedz
@Michalinaaa: pytałem o przykład dziewczyny gnębionej przez cały okres swojej edukacji. Mie znajdziesz takiego przykładu, dziewczyna może być gnębiona co najwyżej w podstawówce, zanim mężczyzną uderza hormony do głów. Z resztą jakby ktoś gnebil dziewczynę w gimnazjum lub liceum zawsze znalazłby się bialorycerz który broniłby jej w nadziei że zarucha
  • Odpowiedz
@NieMaSzans: ehh, no nie wiem. u mnie wiecej bylo dziewczyn gnebionych. nie wiem z czego to wynika. rozumiem Cie, ale nie mozna stawiac takich slow, ze rozowe sa glaskane po glowce, maja lepiej bo to krzywdzace dla tych ktore serio maja problemy i sa idealnym przykladem ze nie maja tak dobrze jak inni. tak samo jakbym ja teraz napisala ze faceci maja tak dobrze, bo moge ruchac ile wlezie, wystarczy
  • Odpowiedz
@KatpissNeverclean: tak, kobiety nie zasługują na żadne miłe gesty których nie dostają mężczyźni. A argument to nie jest żaden. Ja też bym nie pomógł dziewczynie z walizka bo jestem mizoginem, ale 90% mężczyzn na moim miejscu by to zrobiło
  • Odpowiedz
@Insam27: widac ze nie wiesz co to znaczy. takie gnebienie za mlodu zostawia zmiany w psychice, uwierz mi. tak jak pisala kolezanka wyzej, to nie mija. bialorycerzyk w liceum? chyba tylko typowej julki, bo normalna dziewczyna nie ma co liczyc na pomoc ;) a poza tym ja tez nie znam zadnego faceta ktory by byl gnebiony przez cala edukacje. i co teraz? kazdy widzi co widzi. na studiach slysze nieraz
  • Odpowiedz