Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Lifelike: Definicja:
Miara nierówności rozkładu dochodów; przybiera wartość między 0 a 1 (lub jeśli przemnożymy przez 100, między 0 a 100). Wskaźnik ten osiągnąłby wartość 0 (rozkład jednorodny), gdyby wszystkie osoby miały ten sam dochód, natomiast wartość 1, gdyby wszystkie osoby poza jedną miały dochód zerowy. Zatem, im wyższa jest wartość wskaźnika, tym większy jest stopień koncentracji dochodów i większe jest ich zróżnicowanie.
@Lifelike: Wiesz może skąd zdobyć te same dane ale w postaci liczbowej?

Swoją drogą na pierwszy rzut oka wygląda.
Tam gdzie jest biednie jest podobnie biednie dla wszystkich
W większych miastach są jeszcze bogatsi.
Chętnie zweryfikował bym tę moją hipotezę
Dla zainteresowanych, wczoraj zetknąłem się z ciekawą tezą, że nowoczesna infrastruktura powoduje iż aglomeracje jeszcze bardziej się bogacą, a peryferia biednieją. Pod koniec nagrania.


@niggerinthebox: potem przesłucham całość bo temat wydaje się być ciekawym, ale to nie jest tak, że następuje migracja nazwijmy to zaradniejszych z peryferii do samej aglomeracji?
Nad mapą podałem źródło danych.


@Lifelike: wow, nie widziałem tego (dodałeś? ;) )

niestety nie ma ma tam danych na poziomie powiatu.
A na poziomie województwa, współczynnik giniego jest niezależny od dochodów. JEdnak to kiepskie dane bo włąśnie w ramach województwa mamy bogatszych i biedniejszych, centrum i peryferia...