Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: Jak nie zależy Ci na znajomości to zrobił bym tak, powiedział bym jej że jasne ze zapłace nawet też za nią, do koperty bym naciął kurde jakiegoś tele expressu, powiedzial jej że wsadziłem tysiąc, koperte oczywiście podpisał jej imieniem i nazwiskiem i w dniu ślubu bym wręczył parze młodej (troche by mi ich było szkoda, ale i tak bym to zrobił).
@Shatter: to jest zasada, nie wymóg do przyjścia na wesele. Jeśli ktoś przyszedłby ze stówa w kopercie, albo nawet bez koperty, na moje wesele to tak, byłabym zadowolona. Wiem, ze to moze byc dla ciebie nie do pomyślenia, jak pewnie dla większości wykopu, ale niektórzy naprawdę nie robią wesela dla pieniędzy. I ogólnie wyznają inne wartości niż pinionszki.