Wpis z mikrobloga

Dodam jeszcze że relacje się popsuły jak przestałem dawać pieniądze rodzicom, od tej pory jestem be. Do tego matka chce zapisać swoje mieszkanie siostrze bo ona taka bidna a ja już mam i sobie radzę.


@wilk132: czyli po prostu stałeś się czarną owcą w rodzinie. To zmienia kontekst pierwszego postu...
przykro mi tego słuchać, tym bardziej zabezpiecz to, co prawnie ci się należy - dla własnych dzieci, nie po to, żeby komuś dopiec


@notoelo: po co? Sam nie potrafi ich zabezpieczyć? Robić całkowity rozwód z rodziną o czyjeś (bo to rodzice je wypracowali) dobra? Chcą je przekazać komuś innemu? Ich wola i prawo, należy je uszanować, tym bardziej, że od tego życie OPa na zależy, a skonfliktuje również swoje dzieci z
@Nieszkodnik to wtedy robi się smutno, bo świadczy bardziej o piszącym niż adresacie. Jeśli nie szanujesz kogoś o taką błahostkę, bo miał jakiś brainfart i naprodukował głupoty, których sam się wstydzi (nie wiem #!$%@? jak to się stało, serio. Ok, złamałam dłoń i wczoraj może stężenie znieczulaczy mnie pokonało, nie wiem jak, bo nie powinny powodować aż takiego upośledzenia żeby 'żądanie' napisać przez rz ;) i musisz koniecznie to wyrazić, to troche
@Nieszkodnik Bardzo, bo ja w ogóle nie patrzę na to tak zerojedynkowo jak przedstawiles. Nawet nie rozpatruję czy ktos na coś zasluguje czy nie, bo to niczego nie zmieni w moim życiu, a więc jest nieistotne. Moj czas mogę spożytkować na cos lepszego.

we have to agree to disagree ¯_(ツ)_/¯
Bardzo, bo ja w ogóle nie patrzę na to tak zerojedynkowo jak przedstawiles.


@shitty_support: o, ale się mocno wzburzyłaś, bo ktoś na wykopie napisał "ty", zamiast, Twoim zdaniem koniecznego "Ty" :-) A dlaczego miał Cię potraktować z szacunkiem? Bo jesteś człowiekiem, czy dlatego, że na ten szacunek zasłużyłaś? Jednak patrzysz zerojedynkowo...
@Nieszkodnik heheh, nie tak bardzo jak Ci sie wydaje, bo to Ty zinterpretowałes to jako brak szacunku, a mi chodzilo o hipokryzję, kiedy ktoś wytyka komus błąd pisząc samemu niepoprawnie ;)

Można się zasłaniać, że to nie do konca błąd, bo chodzi o pokazanie braku szacunku, ale nie spotkałam się z takim uzyciem 'na serio', no, może poza nastolatkami. Wtedy ma sie inne priorytety w zyciu, wiadomo ;) Tak jak napisałam, co