Wpis z mikrobloga

@pollyanna: "Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Konfederacja to nie jest polityczny byt ostateczny, którym bym widział jak ideał, ale raczej młot, który ma uderzyć w POPiS. Wolę mieć w sejmie(oby na jesieni!) konfederację z osobami, z którymi mam pewne różnice (ale cel, jako silną Polskę wspólny!) niż być na marginesie życia politycznego i ograniczyć się do gadania co by było gdyby.