Ja #!$%@?, jadę sobie w sobotę rano kulturalnie do sklepu na zakupy, jak każdy pracujący w tygodniu człowiek, kupuje mięso na rosół. Już czując nozdrzami wyobraźni aromatyczny zapach wywaru z wołowiny i włoszczyzny wjeżdżam na swoją ulicę. Korek. Niespotykane w sobotę. Widzę Pana bagieta sterującego ruchem, każącego mi zawrócić, to podjeżdżam i pytam co tu się odjaniepawla. B: "Przykro mi ale nie może Pan wjechać", J: "Ale ja tam mieszkam, mam wjazd do garażu. Co tu się dzieje?" B: "Jest bieg pamięci" Myślę, jakiś bieg dla ludzi z Alzheimerem czy jaki #!$%@?, mięso już mi #!$%@? w aucie, dziecko płacze (na szczescie nie moje), ja też już #!$%@?. Zakupy zajęły mi 2h mimo, że mam 700m do sklepu. Kto na litość boską wymyślił, żeby te posrane biegi miały miejsce w centrum miasta?! Mają w #!$%@? pól i lasów dookoła, mogą sobie biegać 24h na dobę i nikomu nie przeszkadzać ale nie...
@wunder_waffel: Mi facet na wózku mówił kiedyś, że możliwość chodzenia oraz biegania jest czymś wspaniałym i powinienem się tym cieszyć, więc tak mnie #!$%@?ł, że odpisałem mu, iż sto metrów wolę przejechać samochodem, niż tracić czas na spacer ( ͡°͜ʖ͡°) #pdk
@oldgamesfan ale dlaczego do #!$%@? nie macie biegać pod miastem? Co wam #!$%@? za różnica? Chodzi tylko o to żeby #!$%@?ć innych ludzi? To wam daje satysfakcję?
@wunder_waffel: Ja mam 550 metrów i jeżdzę samochodem xD Chociaż czasem się jeszcze przejdę. Ale jak jeżdzę do kaufa (1,1 km) na duże zakupy (takie 10-15kg) to wtedy tylko auto.
@MatiOfficial: @cichooo: zupki chińskie, ich podstawowy produkt żywnościowy mało ważą ;-) Jak ktoś robi zakupy na cały tydzień dla rodziny, to logiczne, że bierze samochód, bo sam tego całego szajsu nie uniesie, choćby to tylko było 700 metrów, a jeżeli jest jeszcze małe dziecko, to można nie mieć go z kim zostawić itd.
@wunder_waffel: co w tym dziwnego? Robiles kiedykolwiek w zyciu srednie lub duze zakupy? Kup zgrzewke wody, kilka artykulow chemicznych, spozywke na tydzien i #!$%@? z tymi tobolami na piechote to zobaczymy czy nastepnym razem bedziesz cisnal z buta.
@MatiOfficial Sama nie lubię biegać, ale szanuje ludzi z pasją, którzy to robią, dopóki nie utrudniają życia innym... Tak się składa, że jutro w Poznaniu jest półmaraton i nie mam jak dojechać do pracy, bo akurat w niedzielę niehandlową wymyślili sobie bieg... Na pieszo nie pójdę 15 km, a i wcześniejsza informacja o zablokowanych drogach magicznie nie otworzy mi jakiegoś przejazdu podziemnego...
@grzesiu_id: naprawdę, nie odczuwam braku komfortu z tego powodu, że muszę przejść z zakupami paręset metrów. No...może pasek przy zgrzewce wody mógłby być wygodniejszy.
@atari_XE @Oplyy wiecie co to znaczy wjazd do garażu? Ma być dostęp do garażu dla auta tak samo jak ma być dostęp do wejścia do swojego domu. Ale nie bo biegają...
B: "Przykro mi ale nie może Pan wjechać",
J: "Ale ja tam mieszkam, mam wjazd do garażu. Co tu się dzieje?"
B: "Jest bieg pamięci"
Myślę, jakiś bieg dla ludzi z Alzheimerem czy jaki #!$%@?, mięso już mi #!$%@? w aucie, dziecko płacze (na szczescie nie moje), ja też już #!$%@?. Zakupy zajęły mi 2h mimo, że mam 700m do sklepu. Kto na litość boską wymyślił, żeby te posrane biegi miały miejsce w centrum miasta?! Mają w #!$%@? pól i lasów dookoła, mogą sobie biegać 24h na dobę i nikomu nie przeszkadzać ale nie...
#krakow #bieganie #patologiazmiasta #gorzkiezale ##!$%@?
źródło: comment_ATqPafMWxBxzoHH5Chkw1J2yPZiRaLEp.jpg
PobierzJak ktoś robi zakupy na cały tydzień dla rodziny, to logiczne, że bierze samochód, bo sam tego całego szajsu nie uniesie, choćby to tylko było 700 metrów, a jeżeli jest jeszcze małe dziecko, to można nie mieć go z kim zostawić itd.
Kup zgrzewke wody, kilka artykulow chemicznych, spozywke na tydzien i #!$%@? z tymi tobolami na piechote to zobaczymy czy nastepnym razem bedziesz cisnal z buta.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu