Wpis z mikrobloga

Co złego jest w książkach napisanych ponad 40 lat temu? "Chłopcy z Placu Broni", "Zbrodnia i Kara", "Mitologia" Parandowskiego, czy "Makbet" to jedne z lepszych lektur w szkołach, czemu ktoś chciałby, żeby już nie był lekturami, tylko dlatego, że zostały napisane jakiś czas temu?

Jak omawiać romantyzm bez znajomości "Pana Tadeusza" czy "Cierpień młodego Wertera"? Jaka alternatywa do tych dzieł?

Już sensowniejszym argumentem byłby transparent: "Nie chcę w szkole nauczycieli z wyraźną nadwagą". Takie osoby są złym wzorem dla uczniów, swoją postawą pokazują, że niezdrowa postawa życiowa jest ok...

#strajknauczycieli #4konserwy #neuropa #bekazpodludzi #gownowpis
Pobierz Roger_Casement - Co złego jest w książkach napisanych ponad 40 lat temu? "Chłopcy z P...
źródło: comment_UqmlWrNvtAlTAO4TNOPAXW7BukhtYkxY.jpg
  • 61
@Gjt1337: Taką "Zbrodnię i karę" nie dało się czytać? O ile zgadzam się z postulatem ograniczenia ilości lektur, tak mówienie, że stare książki nie nadają się do czytania jest dla mnie generalizowaniem, bo tak samo można powiedzieć o współczesnych książkach.

Mnie np. niektóre książki zachęciły do czytania książek spoza kanonu lektur szkolnych, mogę czytać praktycznie wszystko, z fantastyki ostatnio czytałem D. Simmonsa i J. Zajdla, ale pewnie kojarzysz ich, skoro czytasz
@Shatter:

swoją drogą - ile czytałeś książek z tamtego okresu, że wiesz, że nie ma alternatywy dla tego utworu Goethego


Jeżeli pytasz o lektury szkolne, to wszystkie, jeżeli o książki poza lekturami, to chociażby inne dzieła Goethego, Byrona, Schillera, Mickiewicza, Słowackiego, Bronte, Poe.

Dla mnie "Cierpienia..." są taką klasyką dla epoki, wpływ werteryzmu na inne dzieła są nie do podważenia, Ty masz bardzo negatywną opinię na ten temat, ja akurat przeciwne,
@Roger_Casement: pytanie o Twój wiek nie dotyczyło wieku czytania książki (bo domyślałem się, że jako lektura); lecz tego, że np w PRLu "nie było ciekawszych lektur w programie".
Źle zniosła bo nudne (w końcu tematy bardziej pasjonujące chłopaków), są elementy przemocowo-mobbingowo-upokorzeniowe (dla dziewczyny też tak sobie porywające) i do tego smutne. Zbyt wiele książek w tej kategorii wiekowej nie kończy się śmiercią protagonisty, więc to była nowa jakość.
Jeslj uwazasz ze zbrodnia i kara to cos co warto przeczytac to sie jebnij w łeb, pamiętam ze zaprzestałem czytania tego gowna w memencie gdy glowny bohater napisal list do matki, ustna mature miałem ma 100procent a temat byla zbrodnia i kara w literaturze, pomijajac ze ustna matura to takie samo gowno jak niektore lektury
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Roger_Casement: Najpierw trzeba nabrać kompetencje, żeby omawiać literaturę współczesną, która jest bardzo ciężka w odbiorze i zawiera mnóstwo odwołań do np. różnych epok, ważnych dzieł, mitologii, postaci.
Uważam, że ta Pani pojęcia nie ma, co to jest literatura współczesna i jakie trzeba mieć kompetencje literaturoznawcze, żeby ją rozumieć.
Wiem co mówię, jestem na studiach polonistycznych. (°°
@Roger_Casement a mi się wydaje, że to metafora na system szkolnictwa, który jest stary i spis lektur był po prostu opracowany te "40" lat temu... czy weszło coś nowego po drodze? Ktoś wie jak zmieniała się lista lektur przez lata?