Wpis z mikrobloga

@dawid-lipski: Sąsiad z wioski taki miał. Gdy się ożenił z dziewczyną to ona kazała mu przestać nim jeździć i go sprzedać, bo się zabije itp. Sprzedał. Po roku zginął w wypadku samochodowym. Nie ważne na czym śmierć nieunikniona.