Wpis z mikrobloga

@MrStealYourGirl:
@ShinpuTokubetsu:

Owszem od 2015 jest coś takiego jak domyślne dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. Spadkobierca odpowiada za długi spadkowe tylko do wartości spadku, z tym że odpowiada całym swoim majątkiem, a nie tylko majątkiem uzyskanym ze spadku. Załóżmy, że dostajemy spadek, w którym są jakieś aktywa na 100 tys. i długi to 200 tys. Odziedziczony majątek to coś mało chodliwego (np. jakiś udział w nieruchomości itd.) co trudno
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: ale zgoda sądu rodzinnego na zrzeczenie się spadku w imieniu małoletniego jest prawdopodobnie w każdej kodyfikacji w Europie kontynentalnej - na pewno jest w prawie niemieckim i francuskim, a biorąc pod uwagę że wszyscy się na nich wzorują to najpewniej się nie mylę
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: Nie wiem czy ktoś już tak odpisał, ale jak córka-niemowlak dorośnie i urodzi dzieci, to ten sam cyrk trzeba będzie powtórzyć dalej i tak dalej. Zamiast odrzucać spadek lepiej go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza.
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: ja mam obecną sytuację bardzo podobną. Brat mojej babci (od strony ojca) mial syna, ten syn umarł, zostawił ok 50 tys długów plus 50 tys odsetek za niezapłacone podatki itp. Rodzina najbliższa(zona, dzieci itp) of kors zrzekła się. Cala rodzina od strony ojca (9 rodzeństwa plus ok 30 kuzynów) skrupulatnie dostaje zawiadomienia o kolejnych terminach rozprawy. Sprawa spadkowa ciągnie się już 8 lat, sąd i urząd skarbowy doszedł już
  • Odpowiedz
@bociek111: Znów, w każdym kraju w momencie otwarcia spadku dziedziczy się ex lege, tylko musisz złożyć oświadczenie o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku - masz na to 6 miesięcy. Jeżeli nie chcesz płacić to możesz to zrobić przed sądem
@Legion616: No nie, bo osoby nienarodzone nie są powołane do spadku, więc nic nie trzeba będzie powtarzać. A przyjęcie z DI nie zawsze się opłaca, bo trzeba opłacić rzeczoznawcę.
  • Odpowiedz
Nie musi chodzić po sądach.


@whatsup666: oczywiście że musi! Ja miałem rozprawę w sądzie jak zrzekałem się spadku za moja niepełnoletnią córkę ba! Miałem przed tym w domu niezapowiedzianą wizytę kuratora sądowego który sprawdzał czy w domu jest ok i co jest powodem że chcę się zrzec spadku?!
  • Odpowiedz
@MrStealYourGirl: Dlaczego chlew... Wystarczy spłacać długi, a nie żyć na zasadzie, że jak zejdę, to się niech spadkobiercy martwią. Zresztą podobne zasady dziedziczenia są w całej europie, to spuścizna po prawie rzymskim.
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: sam obecnie jestem na ostatniej prostej żeby moje dzieci nie dziedziczyły spadku po zmarłym bracie mojej mamy. Zmarł w czerwcu a ja nadal się z tym bujam....Jestem nareszcie już po sprawie w sądzie rodzinnym i czekam na uprawomocnienie sie postanowienia sądu rodzinnego. Później już tylko notariusz i po sprawie...
  • Odpowiedz
@Vercingetorix: Chlew z perspektywy spadkobierców. Co jeśli ktoś ma rodzinę z którą nie utrzymuje kontaktu? (jak to było w moim wypadku np 4 lata temu). Czemu mam odpowiadać swoim majątkiem za to, że ktoś prowadzi bezmyślne życie na kredyt?
  • Odpowiedz