Wpis z mikrobloga

#!$%@? ludzie to imbecyle. Ide z psami (na smyczy, z racji ze im nie ufam, a też nie są fanami wszystkich obcych psów) i przylatuje jakiś psior dwa razy wiekszy od moich westie. No i wystarczylo jedno warkniecie mojego aby tamten sie na mojego rzucil. Wlascicielka #!$%@? stoi 5m obok i ani me ani nawet kroku nie zrobiła XD wiec malo myśląc agresora potraktowalem z buta(bo mialem 2 rece zajete smyczami)żeby zadyme zakończyć. No i dre sie na babę"na smycz #!$%@? tego psa kobieto wez" , uslyszalem w odpowiedzi "moj tofis nie jest agresywny to twój zaczął" . #!$%@? z tym, że moj był na smyczy i gdyby tamten nie podbiegl to by nawet do siebie nie podeszli, mój pies warknął to tamten mógł się na niego rzucić. Jak tofis podbiegnie do dziecka i dziecko machnie ręką z radości, tofis odbierze to jako agresje i rzuci sie na dzieciaka to tez bedzie TO TWOJ BRAJAN ZACZAL. Ja #!$%@? na posiadanie psa powinna być potrzebna licencja, jakieś testy psychologiczne czy czlowiek potrafi myśleć przyczynowo-skutkowo... Nagrałem kawałek jak idzie z tofisiem na luzie (tofis jakies 15m od niej) zastanawiam się czy nie spróbować ustalić tożsamości tej babki i zgłosić ja na bagiety(bo widzialem do jakiej klatki schodowej wchodzi)...

Na koniec apel do właścicieli psów, nie myślcie o tym jaki wasz tofik jest w tym momencie grzeczniutki, tylko jaki moze być jak mu coś #!$%@?. Ufaj swojemu psu w 100% u siebie, jak Ciebie ugryzie - twoja sprawa. #!$%@? kogoś innego to będzie nieprzyjemnie...

#psy #warszawa #patologiazmiasta
  • 50
@k4rolex zastanawiałam się ostatnio nad tym, mam mopsa - na skwerku spuszczam ja wolno (ale jak idziemy na skwerek to na smyczy) i sobie biega - ona ma 3 mm zęby więc jak ma ugryźć. Ale co jeśli jakiś obcy pies się na nią rzuci??
Kiedyś miałam sytuację że kundel się rzucił, ja psa podniosłam na szelkach do góry... A baba sobie jedzie na rowerku i : tofis, do nogi...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@k4rolex: polecam gaz pieprzowy. Najpierw się wola do baby by zawołała swojego psa bo mój pies nie lubi kontaktów (albo po prostu już z daleka widzę że się 'nie polubią')

Jak odmawia to mówię że jak nie zawoła to wyciągam gaz pieprzowy i będzie swojego 'grzecznego pieska' ogarniać inaczej.
Działa w prawie 100%.

Uściślając - nie mam nic przeciwko psiakom latającym bez smyczy ale
- właściciel musi być wstanie przywołać psa
"na posiadanie psa powinna być potrzebna licencja, jakieś testy psychologiczne czy czlowiek potrafi myśleć przyczynowo-skutkowo.."

Zgadzam się w zupełności. Mieszkałam kiedyś z takimi patologicznymi damami, które uważały, że pies jest najważniejszy w mieszkaniu. Jak ktoś nie umie wychować i panować nad zwierzęciem to nie powinien go mieć wcale.
@k4rolex , mam owczarka niemieckiego który nie toleruje większości psów . Zawsze na smyczy i w kagańcu i niemiłosiernie #!$%@?ą mnie osoby co ich pimpek ciapek czy burek lata luzem . Tak samo wkurza mnie to , że ludzie nie sprzątają . Na posiadanie psa, czy jakiegokolwiek zwierzaka powinny być robione badania psychiatryczne ..
@godsend ja swojemu ufam i go znam na tyle ze Wiem że jak podleci do niego samiec np huskyigo/owczarka to będzie problem.

Ogólnie temat kontaktów samiec/samiec wśród psów jest problatyczny zawsze. Tym bardziej gdy jeden jest na smyczy a drugi nie

Dlatego tym bardziej wkurza temat debili którzy puszczają psa wolna z hasłem 'on nic nie zrobi' do innego psa.
@k4rolex: Siostra mojego różowego miała jakiś miesiąc temu sytuację, gdzie była na spacerze z psem (buldog francuski, czyli niezbyt agresywny pies) na łące. Oczywiście pies na smyczy. Nagle jakiś pies zaczął się na nich skradac i dosłownie ich zaatakował. Młoda ledwo zdążyła podnieść swojego psa, ale tamten zdążył ugryźć buldoga i przewrócić ich obydwoje. Właściciel jakieś 150 metrów dalej idzie powolnym krokiem wołając swojego psa, który za #!$%@? nie reagował. Młoda
Mam to samo, 2 labradory na stanie (2x13 lat) i mimo że pieski uwielbiam i ufam jak tylko kogoś zobaczę na horyzoncie (pies czy człowiek) krótko na smycz i tryb 0 zaufania dla swobody ludzi dodatkowo zawsze schodzę z drogi na poboczę coby się nikt nie musiał zastanawiać czy smycz jest długa czy krótka.. miesiąc temu dodatkowo miałem taką sytuację, że jak zwróciłem typowi uwagę że pies nie ma kagańca a nie
@k4rolex: @szaman_aman: @Niedzwiedz87: @opilec: Zachęcacie tutaj ludzi do traktowania obcych psów z buta czy gazem. Liczcie się z tym, że nie każdy potrafi prawidłowo ocenić w jakim celu podbiegł obcy pies i może zastosować polecane przez Was sposoby na psie który wcale złych intencji nie miał - ale gwarantuję Wam, że po potraktowaniu z kopa czy nieumiejętnie gazem każdy pies nabierze tych złych intencji bardzo szybko. I o
@channel i to mnie najbardziej #!$%@?, że przez czyjąś bezmyślność cierpią później inni. Kary powinny być zajebiscie wysokie w takich tematach gdzie istnieje możliwość zagrożenia zdrowia, aaa i przede wszystkim powinno sie karać, ale realia takie, że wygodniej stanąć o 3 w nocy przy przejściu dla pieszych i czekaca az ktos przejdzie na czerwonym na pustych ulicach.