Wpis z mikrobloga

385390,77 - 21 = 385369,77

Amba fatima miała być walka o 1:25 i nima xD Ehh i to najgorszę, że to przez własną głupotę sam się zaorałem.

Na 5km na punkcie z wodą przypadkiem wziąłem izotonik zamiast wody, a ja mam taki przypadek że zawsze łapie mnie kolka podczas biegu jak napije się izo. Ale pomyślałem że jakoś dam radę, jak mnie zaczęła kolka kłuć na 8km to przez 3km najbliższe nie puściła xD

Ale to była jakaś potężna kolka i kilka razy musiałem się zatrzymać bo z bólu nie mogłem wytrzymać, zazwyczaj uciskanie miejsca bólu mi pomagało. Potem już straciłem ochotę o walkę o wynik to sobie biegłem i przybijałem piątki dzieciom na trasie bo mało kto to robił ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Skończyłem z czasem 1:31 z groszami więc w sumie życiówka pobita o 3,5min ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#sztafeta #bieganie
  • 18
@aukolb: Same here. Człowiek nakręcony jak cholera 1:40 atakujemy płasko łatwo izi pizi. Wypluł mnie #!$%@? ten półmaraton. Od 4 kilometra czułem zdychanie. Na starcie słyszę "wszystkie punkty z lewej strony" no to lecę ten podbieg z lewej a tu taki uj. Woda z drugiej to sobie do drugiego punktu o suchym pysku. Gdynia na lekkich nogach bez zmęczenia w 1:44.50 a tu 1:45:59 i ostatnie kilometry to tylko modlitwa byle
@gokish: z zającem trzeba było biec ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No ja się czułem ok, jeszcze trochę roboty mogło zrobić wypicie 5 piw na imprezie pożegnalnej kumpla z pracy w piątek xD
@aukolb: Tiaa ustawiłem się aby biec z pierwszym zającem na 1:40 jak ten wyp.... do przodu to tyle go widziałem. Po kilometrze miał pewno z 300 metrów przewagi do mnie. Wypluty się czuje i zły mega mega bo niby na łatwiejszej trasie gorszy czas...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gokish: taki trochę wysoki i szpakowaty włos (Marcin?) czy krępawy brunet? Ja ppczłapałem chwilę za tym drugim, ale na 5km nie wiedziałem co jest grane bo z 4:30 zszedł na 4:37, potem 4:44 i pomyślałem, że negativa robi i się odłączyłem od grupy.. A kurde chciałem w końcu zrobić całość z pace
@aukolb @enron widzicie co @gokish i @nohtyp piszą o zającu/zającach? a nie mówiłem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najlepiej jest mieć swoją taktykę i jeśli komuś zależy na pomiarze co do sekundy, to trzeba robić ręcznie lapy co 1k przy oznaczeniu trasy (bo wiadomo, że sikory też kłamią).
@dawidix89: na to wychodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@esuwir: u mnie zając na 1:25 od pierwszego kilometra dobrze leciał, ale sam sobie to #!$%@? xD
Ale fakt dość często słyszę o problemach z zającami
@aukolb: No tak, izo-sepuku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Współczuję dolegliwości - musisz być mega czujny, bo różnie bywa na biegach z organizacją i oznaczeniem na punktach. Co do pace'ów - chciałem wcześniej zasygnalizować, że nie wrzucam wszystkich zająców do jednego wora. Niejednokrotnie słyszałem, że potrafią skubańcy lecieć mega równo, co do sekundy wręcz. Więc warto mieć oczy szeroko otwarte i np. pogadać przed startem z wybranym zającem
@aukolb:

a oznaczenia trasy tez są czasem złe ustawione, na półmaratonie 3km miał 1200m a 4km miał 800m xD

Tego nie przeskoczymy... :/ Niemniej bardziej ufam oznaczeniom trasy (jeśli jest atest), niż zegarkowi. Ale serio, aż tak bardzo skopali z ustawieniem znaków? Kosmos jakiś. Wierzyć mi się nie chce, że atestator namalował oznaczenie w złym miejscu i za coś takiego obwiniać należy wyłącznie Organizatora (przywołuję sytuację z połówki w Pile z
@esuwir: no to był ten pierwszy punkt z woda i jeszcze dużo ludzi w grupie wiec był szał i ciężko było się tam przebić.

No myślałem ze to tylko mój zegarek ale na fb dużo ludzi o tym pisało
@esuwir:

Tu się zgodzę do jednego wora nie wrzucę wszystkich bo na kilku połówkach biegłem z zającami i bardzo luksus (dla mnie póki co najbardziej Duo Wojciech + Wojciech i Wrocek z nimi biegłem i Gniezno mega ludzie). Ale są też tacy co jak tu udało mu się przechnąć i wyrwał do przodu.

Co do oznaczenia no to 3 kilometr jakoś z dupy był ustawiony nie wiem co tu ktoś myślał
wszystkie punkty z lewej strony

@gokish: też się mocno zdziwiłem. Wszystko po lewej, a pierwszy po prawej. Przed drugim solidnie myślałem czy źle usłyszałem, a może coś innego. Patrzę drugi: na lewo... no tak, a więc loteria dalej.

jeszcze dużo ludzi w grupie wiec był szał i ciężko było się tam przebić.

@aukolb: zaskoczyło mnie jak długie były "wodopoje". woda/izo/woda/izo/woda/izo - przeważnie jest ze dwa razy i koniec, tutaj było
@Grzemaart: no ja też się spodziewałem raczej krótkich stołów, a że grupa na 1:25 była dość spora to chwytałem szybko i leciałem na lewą stronę żeby innych puścić. Ale cóż, nie tym to następnym razem.

Teraz wlatuje plan na 3:00 w maratonie, to jest głowny cel ( ͡° ͜ʖ ͡°)