Wpis z mikrobloga

@CynicznyMarksista: @yuim: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Coś słyszałem, że ostatnio został rozebrany i przerobiony na bułki dla brexitowców.

Te problemy rybne biorą się z tego, że Rzymianie robili rodzaj "keczupu" z sosu rybnego i dodawali to do wszystkiego tak jak dzisiaj keczup. Było to tak przerobione, że może było w tym 5 % ryby. Tylko Rzymianie dawali to do wszystkiego, serio. Chleb, oliwki, whatever
  • Odpowiedz
pisces i cibum


@Brzytwa_Ockhama: Raczej (w mianowniku) cibus, cibum to biernik. Swoją drogą jak istotne było rybołówstwo dla Rzymian świadczy ilość terminów skonstruowanych na bazie podstawy słowotwórczej "Pisc...". Otworzyłem se słownik Sondla z czystej ciekawości (bo mam teraz nowożytne teksty łacińsko-niemieckie do transkrypcji i rzygać mi się już chce tą łaciną) i terminów odnoszących się do ryb jest 27, w tym takie, które w języku polskim (i w innych znanych
  • Odpowiedz
@Brzytwa_Ockhama: Pisces to i mianownik i biernik., tyle, że w l. mn. Wyszedłem z założenia, że piszesz w mianowniku, no bo po co pisać w bierniku jako w formie podstawowej?

Gdzie ta robota


@Brzytwa_Ockhama: Do grantu. Ja robię w większości habsburskie teksty niemieckie w kurrentschrift, ale znaczne passusy łacińskie czy włoskie (bardzo rzadko hiszpańskie) też się zdarzają.
  • Odpowiedz
@tigletpilesarus:

Pisces to i mianownik i biernik., tyle, że w l. mn. Wyszedłem z założenia, że piszesz w mianowniku, no bo po co pisać w bierniku jako w formie podstawowej?


No bo zwykle kiedy piszę, o czym to opisuję np. dominum - Pana lub feminam -
  • Odpowiedz
opisuję np. dominum - Pana lub feminam - Panią


@Brzytwa_Ockhama: W sumie racja, w Twoim pierwszym wpisie oba łacińskie terminy są skorelowane z polskojęzycznym kontekstem, więc ten Acc. niebezzasadny.

że teraz może Cię trochę męczyć


@Brzytwa_Ockhama: To nawet nie, że mnie to męczy, tylko czasami rozwikłanie jednego zgermanizowanego terminu łacińskiego zajmuje więcej czasu, niż transkrypcja pełnej strony czystego tekstu historycznego. Jest to fajna robota o charakterze detektywistycznym, teraz
  • Odpowiedz
To nawet nie, że mnie to męczy, tylko czasami rozwikłanie jednego zgermanizowanego terminu łacińskiego zajmuje więcej czasu, niż transkrypcja pełnej strony czystego tekstu historycznego


@tigletpilesarus: Czy mógłbyś podać przykład?

Jest to fajna robota o charakterze detektywistycznym, teraz np. mam kilka jednostek chorobowych (w niemieckich listach Zygmunta III), których nigdzie w niemieckich podręcznikach z medycyny czy anatomii XVI-XVII w. nie ma, jak również nie znajduję ich we współczesnych podręcznikach do dziejów
  • Odpowiedz
Nie rozumiem ludzi którzy kierują się logiką że ryba to nie mięso. A k---a co to jest, warzywo?


@Brodeon: Są też przedstawiciele pewnej religii którzy uważają bobra za rybę.
  • Odpowiedz