Wpis z mikrobloga

@Arachnofob: Chodziło mi o to że na niemieckich drogach nie jest mile widziane takie siedzenie na zderzaku (chyba nawet jest to zabronione i karane mandatami) i standardowym sposobem na pozbycie się takiego natręta jest wciśnięcie na chwilę hamulca żeby zaświecił się stop. A dzicz to jest dla mnie też siedzenie na zderzaku i mruganie światłami.
@Trzesidzida jeżdżę dość regularnie na trasach w Niemczech i jeszcze się z tym nie spotkałem żeby ktoś mnie poganiał światłami... Z lewego zawsze zjeżdżam jak ktoś jedzie szybciej niż ja i inni też mi ustępują jak ja jadę szybciej

Takie akcje jak wyprzedzanie z prawej bo ktoś blokuje lewy to z moich obserwacji standard w Polsce a jak ktoś blokuje lewy to zamiast się schować na kilka sekund z prawej i puścić