Zamówiłam wczoraj 1500 kg betonu. Z wniesieniem na 4 piętro. Dzisiaj dzwoni do mnie nieznany numer. Oto dialog:
Kierowca: dzień dobry, kierowca z liroy merlin. Które to jest piętro? Ja: czwarte. K: a jest tam winda? J: nie K: i tyle worków na 4 piętro? Ja to będę sam wnosił! J: no wie pan, nie wiem jak się pan ze swoim szefostwem umawiał, ale ja dodatkowo za usługę wniesienia 6 stow zapłaciłam, także tak: tyle worków na 4 piętro K: no jakoś się wniesie...
Szlag mnie trafił. Nie dość, ze gość będzie to wnosił przez 5 godzin albo lepiej, to jeszcze pewnie umrze gdzieś po drodze. Posralo ich w tym sklepie. #liroymerlin ##!$%@?
@Vilyen: ja #!$%@?, kiedys pamietam na 4 pietro wnosilem plytki jakies pakowane po 25kg, po 2 razach myslalem ze sie zesram. Mam nadzieje ze odwdzieczysz sie dla pana co to wnosi jesli to przezyje. Gdyby szef mnie tak urzadzil to powiedzialbym aby przyslal posilki albo #!$%@? ta robote XD
Kierowca: dzień dobry, kierowca z liroy merlin. Które to jest piętro?
Ja: czwarte.
K: a jest tam winda?
J: nie
K: i tyle worków na 4 piętro? Ja to będę sam wnosił!
J: no wie pan, nie wiem jak się pan ze swoim szefostwem umawiał, ale ja dodatkowo za usługę wniesienia 6 stow zapłaciłam, także tak: tyle worków na 4 piętro
K: no jakoś się wniesie...
Szlag mnie trafił. Nie dość, ze gość będzie to wnosił przez 5 godzin albo lepiej, to jeszcze pewnie umrze gdzieś po drodze. Posralo ich w tym sklepie. #liroymerlin ##!$%@?
@Vilyen: będzie się ładnie palić w piecu ten drewniany parkiet :)
@polutt: jeszcze przeciez dojdzie woda :)