Wpis z mikrobloga

Zamówiłam wczoraj 1500 kg betonu. Z wniesieniem na 4 piętro. Dzisiaj dzwoni do mnie nieznany numer. Oto dialog:

Kierowca: dzień dobry, kierowca z liroy merlin. Które to jest piętro?
Ja: czwarte.
K: a jest tam winda?
J: nie
K: i tyle worków na 4 piętro? Ja to będę sam wnosił!
J: no wie pan, nie wiem jak się pan ze swoim szefostwem umawiał, ale ja dodatkowo za usługę wniesienia 6 stow zapłaciłam, także tak: tyle worków na 4 piętro
K: no jakoś się wniesie...

Szlag mnie trafił. Nie dość, ze gość będzie to wnosił przez 5 godzin albo lepiej, to jeszcze pewnie umrze gdzieś po drodze. Posralo ich w tym sklepie. #liroymerlin ##!$%@?
  • 788
  • Odpowiedz
@Vilyen: Zrobiłaś mi wczorajszy dzień wspanialszym, miałem co czytać i czytałem z zapartym tchem, mogę śmiało powiedzieć, ze wnosiłem to razem z panem specem! Vilyen - dziękuję! :)
  • Odpowiedz
@Vilyen: Hmmm, moim zdaniem lepiej było zamówić gruszkę z pompą do betonu. 1,5m3 betonu to 300zł plus 200zł godzina pracy pompy. A Ty za samo wniesienie zapłaciłaś 600zł.
  • Odpowiedz
@Vilyen: przecież to normalne. Sam pracowałem w Warszawie i wiem jak to wygląda. Może się z tym je*ać 3 godziny ale piękny hajsik za te 3 godziny wleci. Takie worki to nic, wyobraźcie sobie 40 płyt karton-gips na czwarte piętro w starej kamienicy z 'okraglymi' schodami które musisz wnieść sam a płyt przeciąć nie możesz. ^^ to się dopiero nazywa wyzwanie ;)
  • Odpowiedz
@Vilyen: do tego robi się specjalną windę.
Ale stawiam, że wezmą 2-3 naprawdę dużych typów, co wezmą na siebie po dwa worki i jakoś pójdzie.
1500 kg to 60 worków, co daje dla 3 typa 20 kursów przy 1 worku i 10 dla dwóch.
  • Odpowiedz
@wloczy-kij: Stoję przed podobnym problemem. Będę remontował podłogę w mieszkaniu na 1. piętrze w kamienic -- zerwanie starego parkietu, ułożenie nowego. Fachowiec ocenił, że podłogę mam krzywą i będzie trzeba zrobić nową wylewkę; mówił coś o warstwie grubości 5 cm. Przeraziłem się trochę, że podłoga zostanie obciążona wielotonowym ciężarem. Zastanawiam się z tego powodu nad położeniem legarów (między legary jakiś materiał wygłuszający hałas), na nie płyty OSB, a na to parkietu.
  • Odpowiedz
@Vilyen: wystarałaś się o pozwolenie od spółdzielni? Bo jak się wyda, że samowolnie dodajesz do konstrukcji 1,5 tony, albo odpukać coś zacznie się dziać, to będziesz w przysłowiowej czarnej dupie...
  • Odpowiedz
Jak zapieprzałeś, to musisz mieć spore ramiona.

Zawsze jak widzę, że ktoś targał ciężary ponad normę BHP, to ma spore ramiona, barki, triceps.

A jak mi koleś co waży 60kg opowiada, że on harował. Wódkę pił, a nie harował, albo koloryzuje.


@krne: Zawsze jak widzisz że ktoś targał ciężary ponad normę to ma spore ramiona, chyba że nie ma, ale wtedy zakładasz że kłamie i tylko utwierdzasz się w swoim światopoglądzie
  • Odpowiedz
Jak by mu sie chcialo pracowac za pieniadze to by nie byl zulem


@xstempolx: Za pieniądze nie pracują, ale za puszki już tak. Wujek raz na śmietniku pod blokiem zobaczył całkiem ładne drzwi (drzwi są drogie), a że były mu potrzebne, ale nie miał siły i nie chciał żeby ludzie widzieli w nim Janusza to zaproponował dwóm bezdomnym, że będą mogli wziąć kilka worków puszek z jego piwnicy w zamian za
  • Odpowiedz