Wpis z mikrobloga

@MartinoBlankuleto: Póki co z tych obyczajów znałem fajny taniec z obrazem na Kaszubach, mołdawskie chrzty, gdzie całego dzieciaka w---------ą do wody (wiem o tym, bo duchowny raz utopił dziecko podczas tego chrztu), ale zraszaczem wodą święconą? Wcześniej śmieszył mnie tylko zakaz jedzenia mięsa w piątki.
  • Odpowiedz