Wpis z mikrobloga

Oficjalnie zostałem cuckiem. Zarezerwowałem stolik do drogiej knajpy, a żona nie chce ze mną iść, bo "umówiła się, ale zapomniała powiedzieć" z "kolegą ze starej pracy". Problem jest taki, że kiedyś przyznała się, że zanim się poznaliśmy z kolegą byli na etapie regularnego ruchania. Powiedziałem ok, no problemo, a zaraz ide do kolegi, prawdziwego #!$%@? kolegi, a nie takiego do ruchania żeby ustalić plan na śledzenie jej i nagranie jako dowód w sądzie. #betabankomat #logikarozowychpaskow #zwiazki ##!$%@?
  • 103
Nie miałbyś nic do gadania, najwyżej spotkaliby się bez twojej wiedzy.


@Mathas: oczywiscie ze sie z tym zgadzam. Ja napisalem tylko, ze w zyciu bym sie na to nie zgodzil, gdyby ona powiedziala, ze juz sie umowila ze swoim kolega. Gdyby zaistniala taka sytuacja, to tez bym z tym walczyl.