Wpis z mikrobloga

Oficjalnie zostałem cuckiem. Zarezerwowałem stolik do drogiej knajpy, a żona nie chce ze mną iść, bo "umówiła się, ale zapomniała powiedzieć" z "kolegą ze starej pracy". Problem jest taki, że kiedyś przyznała się, że zanim się poznaliśmy z kolegą byli na etapie regularnego ruchania. Powiedziałem ok, no problemo, a zaraz ide do kolegi, prawdziwego #!$%@? kolegi, a nie takiego do ruchania żeby ustalić plan na śledzenie jej i nagranie jako dowód w sądzie. #betabankomat #logikarozowychpaskow #zwiazki ##!$%@?
  • 103
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
do wszystkich co jeszcze nie trzymali dziewczyny za rękę, a głupio komentują: Ludzie po ślubie nie stają się ubezwłasnowolnieni i nie można nikomu zakazać wychodzenia z domu. Jak któraś strona się puści to tylko i wyłącznie ona ma się czegoś wstydzić, a nie osoba zdradzona. I to wcale nie świadczy o byciu cuckiem czy nie byciu samcem alfa. Tak się zachowuje człowiek z klasą. Na chłodno temat podejmuje i nie da się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mirek007: dokładnie tak jak mówisz. Jak nie akceptujesz, to co najwyżej możesz wyrazić swoje zdanie, a nie jak tu kilku Mirków sugerowało stosujesz"pozwolenie" lub "zakaz" wychodzenia z kimś innym niż współmałżonek.
Chodzi mi o tych, którzy się dziwią, że "a co ty jej tak pozwalasz wyjść?".
  • Odpowiedz
@Mancymilian: Nie miałem osobistej styczności, ale mój lekarz - znajomy skorzystał z usług biura detektywistycznego i dzięki temu miał bardzo mocne dowody, że żona go zdradza (w tym filmy jak żona robi na parkingu leśnym loda kochankowi, albo jak obciąga mu na parkingu podziemnym w centrum handlowym xD Z tego co wiem, to biuro założyło jej między innymi jakąś ukrytą kamerę na wycieraczce samochodowej). Ogółem ze znajomego całą rodzina i
  • Odpowiedz