Aktywne Wpisy
xEm +3
Siema Mirki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dotąd ubierałem się w zwykłych sieciówkach, bo miałem #!$%@? na loga i marki. Ale kurde, te ciuchy to jakaś straszna padaka i denerwuje mnie wyrzucanie np. T shirtow po 4 praniach bo wyglądają jak guano. Zresztą ciuchy z sieciówki (h&m, zara) wyglądają już znacznie gorzej po pierwszym praniu...
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Teraz myślę, żeby ogarnąć coś lepszego. Co sądzicie o takich markach jak Tommy Hilfiger czy Ralph Lauren, Calvin Klein itp? Czy te droższe ciuchy faktycznie są lepszej jakości, czy to tylko przepłacanie za znaczek?
Dajcie znać, jak to wygląda u Was. Macie jakieś sprawdzone marki, gdzie płacisz więcej, ale masz pewność, że ciuch nie rozpadnie się po drugim praniu i że utrzyma się kolor? A może znacie jakieś mniej znane,
Mega_Smieszek +56
to normalne?
#pytanie #psy #prawo
@vascurie: Prawo pierwokupu jest normalnym elementem dobrze skonstruowanej umowy, zakupu szczeniaka ma chronić psa przed sprzedażą w nieodpowiednie ręce. Zapis o kryciu spowodowany jest tym, że często psy są sprzedawane do innej hodowli, a jako że świat kynologiczny jest
Komentarz usunięty przez autora
@Rabusek: Przecież to jest śmieszne, nawet jeśli to nic im do tego nie powinno być, a przecież sami hodują te psiaki także dla zysku, ale skoro bez kłopotu zmieniają to co chcecie to raczej uczciwi
Nie ma też co dzielić skóry na niedźwiedziu, wcale nie jest powiedziane że do kupionego psa będzie się ustawiać kolejka (żeby tak było musiałby iść w championa/interchampiona lub być bardzo dobry w pracy lub w sporcie, zależy od rasy, linii, predyspozycji psa) a hodowca jeśli już by musiał płacić to możliwe że wybrałby innego repa a ty mając umowę z brakiem zgody na krycie zapłaciłbyś za psa więcej a nie zyskałbyś na kryciu nic :P Pomijam fakt, że wielu hodowców wcale nie korzysta z tego zapisu bo kojarzenia byłyby zbyt bliskie. Raczej taka furtka gdyby chcieli dolać krwi suką z innej linii a sami nie mają reproduktora więc mogliby użyć sprzedawanego psa.
Z jednej strony są zapisy o jednym kryciu, z drugiej się zapisy o obowiązku kastracji bez potomstwa na co też się ludzie oburzają "bo fafik musi raz zaruchać" a "daisy bendzie miała szczeniaczki bo som słodkie i na pewno znajdziemy im dobre domy".
Zapis o kryciu zwykle jest wtedy kiedy dany szczeniak rokuje dobrze i gdy przyszli właściciele planują iść w wystawy, zwykle można takiego psa kupić za "normalną" cenę czyli za taką jak niewystawowego tylko że z zastrzeżeniem o kryciu lub drożej bez tego zapisu (a wtedy ryzyk fizyk co z psa wyrośnie, może teraz rokuje super ale przy wymianie zębów wyjdzie krzywy zgryz i championa to pies może powącha pod ogonem jak go spotka na wystawie), czasem jest to po prostu martwy zapis, nikt z niego nigdy nie skorzysta a taka umowa odstraszy cwaniaczków czy januszy z burka i kocurka bo to jakieś zobowiązanie wobec hodowcy.
Dla mnie użyczenie psa hodowcy do jednego krycia nie jest problemem, nawet jak pies będzie championem, rozumiem że hodowca psa powołał na świat z pewnym planem hodowlanym i z chęcią te geny przekażę jednorazowo na realizację tego planu (za ewentualne kolejne krycia już zapłaci), a jeśli efekty będą fajne to do hodowcy za jakis czas odezwę się po kolejnego szczeniaka gdy w planach będę mieć kolejnego psa. Po prostu kwestia zrozumienia hodowli i wczucia się w to od strony hodowcy a nie bycia cebulacką Grażyną "chco mnie #!$%@?ć na tysionc złotych" (których i tak bym na oczy nie
Jak wyżej, na razie nie podaje żadnych szczegółów, bo zaraz zaczęłoby się szukanie hodowcy. Powiem tyle, że owczarek.