#anonimowemirkowyznania Mireczki zmieniam właśnie pracę. Różowy pasek 34 lvl here, jestem sama (rozstałam się z facetem, nie jestem w stanie sie związać z nikim poki co) i mieszkam w Stolicy. W nowej pracy będę zarabiać będę zarabiać ok 11 tys złotych na rękę. Sczerze mówiąc nie spodziewałam się, że uda mi się osiągnąć takie zarobki, a co za tym idzie nie wiem sama jak to ogarnąć. Opłat stałych w miesiącu mam około 2.5-3 tysiące (kredyt na mieszkanie, pozostale rachunki). Wychodzi, że na miesiąc będzie mi zostawać w łapie około 7 tysięcy złotych. Jakie macie propozycje żeby coś zacząc odkładać? Jak tak to gdzie? Lokata? Konto oszczędnosciowe? A moze kupować np Euro i odkładać w innej walucie?
Jak ogarniacie budżet domowy? Macie jakieś sprawdzone narzędzia?
11 tys złotych netto to dla mnie wysokie zarobki. Chciałabym to jakoś pozytecznie rozdysponować, a niestety jestem zielona w temacie. Wcześniej takie rzeczy ogarniał niebieski, teraz zostałam z tym sama..
@AnonimoweMirkoWyznania: Ty mnie powiedz, jakie studia trzeba ukończyć, żeby miec 11klocków. ODkładaj na konto, szukaj lokat. Możesz też kupować złoto i trzymać w skrytce bankowej.
@AnonimoweMirkoWyznania: odłóż na poduszkę finansową, tak ze 100 tysi, a dopiero potem pomyśl co zrobić z nadwyżką. Albo nadpłacaj kredyt, lepszej inwestycji na ten moment i z takim hajsem (relatywnie małym) nie znajdziesz.
@AnonimoweMirkoWyznania: zdecydowanie nadplacaj kredyt, chyba, ze ogarniesz lokaty (lub ostatecznie obligacje skarbowe) na procent wyzszy niz odsetki kredytu
@AnonimoweMirkoWyznania: jak masz ok 150k oszczędności, to kupujesz mieszkanie na kredyt 50k wkładu własnego najlepiej kawalerkę, 50k na remont i 50k poduszki. Najemca Ci spałaca kredyt i tak w kółko robisz. za 10-15 lat masz kilka mieszkań
@AnonimoweMirkoWyznania: broń boże nie odkładaj w euro. Jeśli już koniecznie musisz w zagranicznej walucie to w $, ale najlepiej w PLN Spróbuj kredyt szybciej spłacić. A potem kolejne mieszkanie na kredyt, tym razem już do wynajęcia.
@AnonimoweMirkoWyznania nadplacaj kredyt, po spłacie weź kolejny na kolejne mieszalnie, znowu nadplacaj i żyj :) Nieruchomości to jedyny pewny sposób na inwestowanie.
@AnonimoweMirkoWyznania: ja bym na twoim miejscu nadplacal kredyt. Nie ma sensu wrzucanie na konto oszczednosciowe skoro kredyt jest pewnie oprocentowany 2x wyzej niz lokata - wiecej zaoszczedzisz na uniknieciu odsetek niz zarobisz na lokacie.
Dzięki za odpowiedzi. Myślę, że najlepiej będzie spłacić obecny kredyt (140 tys mi zostało do spłacenia) i wtedy kupić drugie mieszkanie które spłaci się z wynajmu tego (plus minus). Jeszcze takie pytanko, pomimo nadplacania kredytu chcialabym tez odkladać na czarną godzinę, w jaki sposob najlepiej to robic? Na oddzielne konto
@odczepciesie: raczej nie ma sensu trzymac pieniedzy w spekulacyjnym aktywie ktore regularnie nie rosnie jesli alternatywa jest doplacenie do kredytu i pewny zysk tych kilku procent rocznie.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie napisałaś jaka to branża, że 11 klocków. Sam szukam czegoś za circa 5-6 koła na rękę. NIe jestem IT ani ekonomem (menedzęrem)
Mireczki zmieniam właśnie pracę. Różowy pasek 34 lvl here, jestem sama (rozstałam się z facetem, nie jestem w stanie sie związać z nikim poki co) i mieszkam w Stolicy. W nowej pracy będę zarabiać będę zarabiać ok 11 tys złotych na rękę. Sczerze mówiąc nie spodziewałam się, że uda mi się osiągnąć takie zarobki, a co za tym idzie nie wiem sama jak to ogarnąć. Opłat stałych w miesiącu mam około 2.5-3 tysiące (kredyt na mieszkanie, pozostale rachunki). Wychodzi, że na miesiąc będzie mi zostawać w łapie około 7 tysięcy złotych. Jakie macie propozycje żeby coś zacząc odkładać? Jak tak to gdzie? Lokata? Konto oszczędnosciowe? A moze kupować np Euro i odkładać w innej walucie?
Jak ogarniacie budżet domowy? Macie jakieś sprawdzone narzędzia?
11 tys złotych netto to dla mnie wysokie zarobki. Chciałabym to jakoś pozytecznie rozdysponować, a niestety jestem zielona w temacie. Wcześniej takie rzeczy ogarniał niebieski, teraz zostałam z tym sama..
#pracbaza #finanse #budzet #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Komentarz usunięty przez autora
Spróbuj kredyt szybciej spłacić. A potem kolejne mieszkanie na kredyt, tym razem już do wynajęcia.
@AnonimoweMirkoWyznania: Rodziny już nie założysz więc możesz spokojnie #!$%@?ć na głupoty.
Komentarz usunięty przez autora
Dzięki za odpowiedzi. Myślę, że najlepiej będzie spłacić obecny kredyt (140 tys mi zostało do spłacenia) i wtedy kupić drugie mieszkanie które spłaci się z wynajmu tego (plus minus). Jeszcze takie pytanko, pomimo nadplacania kredytu chcialabym tez odkladać na czarną godzinę, w jaki sposob najlepiej to robic? Na oddzielne konto
btw. Myślę, że wcześniej zarabiała te 7-8 k. Jak widać niewiele jej to pomogło.
Komentarz usunięty przez autora