Wpis z mikrobloga

Zawsze uważałem, że to moja matula #!$%@?ła głupotę wiążąc się z moim starym. Wynikało to z moich uprzedzeń względem zgreda. Teraz tak patrząc z boku to dochodzę do wniosku, że było dokładnie odwrotnie. To ojciec wziął sobie dziewczynę z nieswojej ligi.
No bo tak, mój stary to jak na tamte czasy był wioskowym chadem, 175cm, dobra morda, szerokie grono znajomych, grał na gitarze. Z wad to mogę jedynie wymienić debilizm<90iq.
A matula? karzeł155, jakaś chorowita, z nadwagą, brzydka z twarzy. Nie wiem co on w niej widział. Widocznie tak bywa, że strzała amora trafia nie wiadomo kiedy.

No i urodziłem się ja, łączący najgorsze cechy z obojga rodziców. Ehhhh
#przegryw #zwiazki
  • 16
@ZjadaczTrujki: no to słuchaj...
znajomek max 160cm coś tam kucharzył, i chciał coś więcej, przeprowadzka do stolicy, na poczatku za slabe stawki, potem za normalne, teraz przy tylu latach doswiadczenia to pewnie nawet zarabia sensownie

zakreciła się koło niego Ukraineczka, sama z 1.50m z 40 kg wagi

i teraz sobie zyja w kredycie 30 lat i mieszkaniu z 1 potomkiem, a kto wie czy nie wiecej...

narzeka na zmeczenie itp

ale
@mazx: spoko, wzrost to nie wszystko, Ja mam mityczne 180 cm i nie brzydką morde, ale jestem głupi jak but i do do tego strasznie nieporadny życiowo. Próbowałem popełnić samobojstwo, ale sie nie udało. Za kilka dni rzucam sie pod pociąg. Życzcie powodzenia.