Aktywne Wpisy
blyskotliwy +382
Hanlan +145
#heheszki #wykop #afera #samoloty #wspomnienia #aferasamolotowa #lotnisko
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
Widzę, że wylewa się fala hejtu na matki trzymające dyscyplinę w domu. Dlatego postanowiłam napisać o tym jak w naszej rodzinie radzimy sobie z nieposłuszeństwem dzieci. Zacznę od tego, drogie mamy, że aktualnie jestem w trakcie studiów z psychologii, jest to mój drugi kierunek po zarządzaniu na którym oprócz obowiązkowych zajęć z psychologii, uczęszczałam na fakultet z motywowania. Także, zanim zarzucicie mi brak wiedzy, informuję że tę wiedzę posiadam :)
Jestem mamą dwóch maluszków w wieku 2 latek, średniej córki w wieku 8 lat oraz starszego syna, który skończył właśnie 17 rok życia. Stosujemy w domu tzw. system żetonowy. Narazie obejmuje on tylko dwójkę starszych dzieci :) System z powodzeniem prowadzimy u syna odkąd skończył 8 lat i objęliśmy nim córkę gdy skończyła 5 latek.
Przede wszystkim, dzieci posiadają „słoiczki”. U nas ich funkcję pełnią dwa kuliste akwaria, ale wiadomo – może to być cokolwiek. Po pierwsze, muszą one być w miejscu jednocześnie niedostępnym dla dzieci, ale nadal widocznym. My zaopatrzyliśmy się w oszkloną szafkę zamykaną na kluczyk. Wisi ona w kuchni. Warto poprosić dzieci o przyozdobienie jej – naklejkami, rysunkami itp. Funkcje żetonów pełnią orzechy laskowe – znów, może to być cokolwiek kulistego, albo i nie. Warto też wywiesić zasady obok słoiczków. U nas to już 4 strony A4 ;p
Skupię się na systemie nagradzania syna gdyż jest on w wieku zbliżonym do wieku Autorki.
Żetony przyznawane są za oceny otrzymane w danym tygodniu
ocena 6 - +3 żetony
ocena 5 - +1 żeton
ocena 4 – brak zmiany
ocena 3 - -2 żetony
ocena 2 - -5 żetonów
ocena 1 - -10 żetonów
Przy czym w przypadku sprawdzianów następuje skalowanie – podwojenie otrzymanych bądź utraconych żetonów.
Za spóźnienie na lekcje odejmowane są 3 żetony.
Za spóźnienie do domu odejmowane jest 5 żetonów (mamy ustalone, że do domu trzeba wrócić w ciągu 40 minut od zakończenia lekcji, droga autobusem zajmuje ok 20-30 min – to świetna lekcja odpowiedzialności; dziecko uczy się, jak zarządzać czasem, ponadto wpajana jest mu istota punktualności; co najważniejsze, choć pewnie zostanę skrytykowana, uczymy syna że czasami jego porażki są niezależne od niego – np. gdy spóźni się w wyniku korków, nieprzyjazdu autobusu, gdy woźna zapomni otworzyć szatnię itd. - tak, wtedy również jest karany)
Za pyskowanie – -15 żetonów
Za przekleństwo – -10 żetonów
Za przekleństwo wulgarne – -20 żetonów
Za brak odpowiednich manier przy stole – -5 żetonów
Za brak odpowiedniego stroju (np. w przypadku wyjścia na spotkanie rodzinne, na akademię szkolną) – -10 żetonów
Za przekroczenie czasu przyznanego na korzystanie z komputera (10 godzin na 7 dni, nie więcej niż 2 godziny dziennie) - -1 żeton za każdą minutę
Za niezjedzenie posiłku - -1 żeton
Za niezrobienie drugiego śniadania do szkoły - -1 żeton
I tak dalej...
Z czasem pojawiają się przewinienia nieujęte w regulaminie, trudne do przewidzenia itp. Tak do naszej listy dołączyło -20 za nieoddanie książki z biblioteki w terminie :) ważne by reagować na wszystko, nie tylko to co zapisane
Oczywiście minusy można rekompensować plusami. To nasze propozycje:
Wyprowadzenie psa poza swoją kolejnością - +1 żeton
Włożenie i wyjęcie naczyń ze zmywarki poza swoją kolejnością - +1 żeton
Wykonanie sprzątania (np. mycia okien) poza swoją kolejnością - +2 żetony
Zajęcie dobrego miejsca w konkursie - +5 żetonów
Udział w czymś dodatkowym (np. zrobienie gazetki – o ile nie zostało nagrodzone oceną!) - +2 żetony
Pomoc rodzeństwu - +1 żeton
Za zrobienie rodzeństwu prezentu na urodziny - +5 żetonów
I znowu, i tak dalej...
W każdy piątek około godziny 16 następuje liczenie żetonów. Wtedy zapadają decyzje na co zostaną wydane. Jeszcze nie zdarzyło się by mieli żetony ujemne:)
Załóżmy że syn zdobył 52 żetony. Może je dowolnie rozdysponować
10 żetonów – 1 godzina spotkań ze znajomymi (imprezy)
50 żetonów – dodatkowe 10 złotych do kieszonkowego
5 żetonów – wyjście na siłownię/basen
30 żetonów – wybór obiadu/kolacji/potrawy na jakiś dzień
Uzyskanie w którymś tygodniu 100 żetonów zaklepuje zgodę na wyjazd na najbliższą wycieczkę szkolną
I tak dalej
Czyli na przykład przy 52 syn może wybrać 5 godzin spędzonych na imprezie, albo 10 złotych, albo np. 4 godziny ze znajomymi i do tego dwa wyjścia na siłownię.
Co ważne! Żetony nie przechodzą na następny tydzień!
Moim zdaniem system ten działa idealnie i nie zamieniłabym go na cokolwiek innego :) Jeśli masz pytania, zostaw w odpowiedzi swój mail a wyślę ci na niego więcej szczegółów naszego systemu :)
#madki ##!$%@? #obozpracy #obozykoncentracyjne ##!$%@?
znalazłem to w dyskusji z twojego posta @mozdzierz_wszechruska
Komentarz usunięty przez autora
( ͡º ͜ʖ͡º)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
ᶘᵒᴥᵒᶅ
( ಠ_ಠ)
(ಠ‸ಠ)
(-‸ლ)
Nie wiem co szybciej rozwija mi raka - dysproporcja pomiędzy żetonami dodawanymi, a odejmowanymi; równe 40 minut na powrót do domu; koszt "nagród"; czy