Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 138/150

Tom Ford Neroli Portofino (2007)

Jeden z najpiękniejszych świeżaków w klimacie wód kolońskich. Zapach niesamowicie świeży i naturalny, który po prostu nie może się nie podobać. Ma praktycznie wszystko czego oczekuje od perfum, śliczny aromat, dobre parametry, uniwersalność, wysoką jakość wykonania a nawet flakon, który dodaje temu wszystkiemu piękna. Gdyby nie zabójcza cena to stałaby pewnie u mnie na półce 250 ml flaszka, zużyta najpewniej w połowie bo gdybym mógł to bym nim pachniał codziennie.

Jak chcecie wiedzieć jak pachnie Neroli Portofino a nie macie gdzie sprawdzić to może kojarzycie Echt Kolnich Wasser od 4711, stworzoną kilkaset lat temu? bardzo popularna woda kolońska. Albo chociaż Ferrari Bright Neroli? Są to dwa zapachy najbardziej zbliżone do Forda nie licząc Neroli Portofino Forte. W przeciwieństwie do Bright Neroli, Portofino pachnie dla mnie o wiele bardziej męsko. Nie wiem za sprawą, którego składnika, ale wąchając w ciemno oba myślę, że każdy oceniłby zapach Forda jako unisex skierowany w stronę męską, z Ferrari to już nie byłoby tak oczywiste. Neroli Portofino to dzieło oparte na neroli, kwiatach pomarańczy i mandarynce i bergamotce. W bazie jest też ambra z wanilią, które dopełniają piękna całej kompozycji. Wspaniały, świeży, bardzo soczysty, kwiatowo-owocowy, potrafiący wywoływać zachwyt u płci przeciwnej i przyciągający uwagę. Mimo, że wielokrotnie wydawało mi się, że go ledwo na sobie czuje to dostawałem komplementy. Czasem mam wrażenie, że perfumy, które z reguły nie powinny być mega trwałe, takie zwykłe (albo i niezwykłe właśnie) świeżaki jak właśnie NP, Crave
od CK czy L'Eau Boisee Guerlaina leżą na mnie wyjątkowo zajebiście, lepiej niż wiele domniemanych killerów.

Trwałość to około 8 godzin, projekcja wyraźnie dobra przez godzinę ale wyczuwalny był ode mnie paru godzinach. Przy odpowiedniej pogodzie jak nie jest mocno sucho i upalnie to nawet dłużej. Neroli Portofino to zapach banalny. Banalny w noszeniu i banalny w swojej kompozycji. To w sumie udoskonalona mocą, głębsza wersja wody kolońskiej 4711. Ta prostota sprawia, że właśnie je tak uwielbiam. Gdyby nie cena to mógłby być to mój sygnaturowy zapach na dzień.

typ: fresh-citrusy
zapach: 9,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 6,5/10
podobne: 4711 Echt Kölnisch Wasser, Ferrari Bright Neroli, Tom Ford Neroli Portofino Forte
cena: 580 zł za 100 ml

https://www.parfumo.net/Perfumes/Tom_Ford/Neroli_Portofino_Eau_de_Parfum
https://www.fragrantica.com/perfume/Tom-Ford/Neroli-Portofino-12192.html
drlove - #150perfum #perfumy 138/150

Tom Ford Neroli Portofino (2007)

Jeden z n...

źródło: comment_JYyjMdGuKg1ldBX0iaiOuilrmOpcyPyR.jpg

Pobierz
  • 33
@dr_love: Masz swoje ulubione zapachy wiosenne? Takie Top3? Wiosna nieuchronnie się zbliża a u mnie na półce raczej zimowe rzeczy i trzeba poważniej wziąć się za budowanie kolekcji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeszcze mam pytanie co do Lutensa z 137 - on wszędzie jest kategoryzowany jako damski? Bardzo często jestem na lotniskach, często w UK, każda wizyta to wąchanie nowych zapachów i dopisywanie do listy, najlepszy tag,
@dr_love: jakbyś porównał ostrość charakterystyczną dla typowo samczych (a nie unisex) wód kolonskich tego wyzej opisanego przez Ciebie TF Neroli Portofino z Acqua di parma colonia essenza, który jakiś czas temu tez opisywales? Próbkę tego drugiego zamowilem sobie po Twojej recenzji. Jest mega jesli chodzi o jakość składników, trwałość i typowo męska wodę kolońska (chyba przez ten jaśmin).
Czy ten TF powyżej też ma tyle testosteronu czy jest bardziej delikatny?
Trwałość to około 8 godzin


@dr_love: Cholera nie wiem jak Ty to robisz. Jak dla mnie to numer 1 wśród zapachów ever, ale jego minusem jest właśnie trwałość, która jest średnia jak na tą klasę. O wiele lepiej sprawdza się Portofino Forte, które jest o niebo lepsze pod tym względem i jeszcze bardziej męskie, soczyste. No chyba, że 2007 nie miało tego problemu i dopiero w okolicach 2011 (przynajmniej od tego