Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostatnio jedna koleżanka, narzekała, że jakiś typ do niej podbija. Mówiła, że czasami ze sobą piszą, a On wyobraża sobie nie wiadomo co.
Zainteresowałem się tematem, liczyłem na jakiegoś śmiesznego #przegryw który będzie pajacował i się płaszczył, więc poprosiłem ją, żeby mi pokazała wiadomości jakie ze sobą wymieniają, co się okazało?
Okazało się, że konwersacja jest całkowicie normalna, bez żadnych podtekstów czy nachalności, chłopak owszem, czasami ją komplementuje, widać, że mu się spodobała, ale zachowuje odpowiedni umiar.
A co robi koleżanka? Płynie z prądem, chętnie z nim piszę, miło odpowiada na jego komplementy, wysyła serduszka i buziaczki.
To ja przesadzam, czy nie tak powinno się postępować z niechcianym adoratorem? Nie mówię, że ma od razu go wyzywać, ale wypadałoby postawić sprawę jasno, zamiast robić chłopakowi nadzieje, a potem swoim znajomym się żalić, że jakiś koleś coś sobie ubzdurał.
Rozumiem, że przez wiele kobiet buziaczki i serduszka są używane masowo i trudno w tym upatrywać jakichś sygnałów, ale z drugiej strony nie każdy facet odbiera to w ten sposób, szczególnie, jeśli jest poważnie zainteresowany dziewczyną i widzi, że obiekt westchnień ochoczo się z nim komunikuje.
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #kiciochpyta #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 52
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli narzekała bezpośrednio do ciebie to żeś nie podumal. Po zagłębieniu się w obszernym morzu dowodów na pokrętność logiki kobiet, nasuwają się dwie myśli, jak narzekała do ciebie tylko - chciała wzbudzić zazdrość, jak narzekała do koleżanek - chciała się pochwalić. Bo przecież gdzie tu powód do narzekania? A no i koleżanka ma bramkę numer trzy, w ogóle nie jest zainteresowana typem ale musi się dowartościować dopóki nie spłonie w
@Royal_Email: a co dziwnego jest wtym co napisalem? Zauwazyles co tu jest w wpisie? To on wyobraza sobie niewiadomo co, ona wysyla mu serduszka a on nie widzi tego ze ona go nie chce. Bo jakby chciala to bylaby z nim zamiast pokazywac rozmowy jakiemus koledze
@Silver86: rzadki #rozowypasek
@rowerkiem: @nvmm: ma to sens, że chciała wzbudzić w nim zazdrość, ale nie jest to jedyna możliwość. Mogą być ze sobą też w takiej relacji, że bez skrępowania o takich rzeczach rozmawiają, mało mają tabu przed sobą i się nie wstydzą, a żadne nic nie chce od drugiego, sam mam taką znajomą też, chociaż niektórzy uważają, że ona chciałaby ode mnie coś więcej bo właśnie tak
@AnonimoweMirkoWyznania: ja już nie wiem czy to jest przegryw czy pokolenie urodzone w XXIw. jest tak #!$%@?, ale nauczcie się, że pisanie jest do aranżowania spotkań I BYĆ MOŻE klikaniu już po nawiązaniu bliższej relacji.

(ew. jak ktoś mieszka w innym mieście, kraju, ale to nie dotyczy chęci umówienia się).

Inaczej jesteś chłopakiem od pisania, to nawet nie jest friendzone, tylko jakiś wyższy poziom #!$%@?. To trzeba tłumaczyć jak upośledzonym: jak
@AnonimoweMirkoWyznania Typowo, miałam kiedyś przyjaciółkę. Ładna jak nie wiem, do tego wokalistka i lubiła się wyzywająco ubierać. Ciągle miała nowych adoratorów i wszystkich trzymała na "zapas". A przy tym się żaliła, że jej spokoju nie dają xD Mówię jak nie chcesz, żeby Cię zaczepiali to powiedz wprost, że nic z tego nie będzie.
-oj nie, bo ona nie chce ich ranić
-dupa tam, atencji chcesz.
-nie prawda :<