Wpis z mikrobloga

Nauczcie się #!$%@? w końcu że to nie są pyzy tylko #!$%@? kluski.

Pyzy są ZAWSZE na drożdzach, #!$%@? można dostać od tej połowy Polski która jest upośledzona i nie umie nazywać rzeczy po imieniu - przez to nie mogę zjeść w Polsce w restauracjach prawdziwych pyz nigdzie, bo zawsze pod tą nazwą kryją się kluski, a że ich nie lubię to nie ryzykuje.
  • Odpowiedz
@Karpaj ooo...na Podlasiu na pyzy kluski wołają( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡
  • Odpowiedz
@janusz_pol: True story: Kiedyś takie biedronkowe pyzy rozgotowałem całkowicie bo zasiedziałęm się przy kompie. Po wylaniu mętnej wody (i rozgotowanego w niej do cna ciasta) moim oczom ukazał się jeden jedyny, wielkości główki od zapałki, kawałek mięsa. Reszta to był po prostu barwiony tłuszcz albo inne coś. Od tego czasu nie kupuję takiego gówna. Chcociaż nawet te najtańsze z masełkiem i cebulką to niebo w gębie (
  • Odpowiedz