Wpis z mikrobloga

@miret210: chwalisz automata ze lepszy wszedzie to mowimy o każdych warunkach. Większość umiejętności kierowcy to wyczucie auta a automat to pogarsza. Idź się przespij ze swoimi stwierdzeniami bo masz automata od niemca z '12 i gwiazdorzysz. Przejedz się autem patrząc na to co się dzieje z pojazdem zamiast tylko bezmyślnie kręcić kółkiem.
  • Odpowiedz
@xlime: auto z salonu PL, jestem 3 właścicielem więc jak nie znasz to nie oceniaj ;) Żyj dalej w 20 wieku, świat się zmienia, komputery lepiej myślą od nas i nie popełniają błędów. Nie ma co dyskutować z zamkniętym umysłem.
  • Odpowiedz
  • 7
@miret210

Naprawa automata = koszt wymiany sprzęgła i dwumasy w skrzyni manualnej, nawet podobne ceny są.

Taaa jasne. Mamy dwa służbowe auta, które tłuką kilometry w trasach.
W Tiguanie manualu sprzęgło do wymiany po 380kkm
W Octavii 3 DSG przy 210kkm już dłużej "myśli" bo zazwyczaj jej trwałość to 150-200kkm. Nowa skrzynia to coś koło 7 tysięcy. Coś mi się wydaje, że jednak dwumas nawet za 3k i sprzęgło za
  • Odpowiedz
@tellet: No cóż zależy od skrzyni, ja swojego automata robiłem ostatnio (sterownik, nieszczęsne aw55-50) i zrobiłem za 2600zł, skrzynia chodzi na tip-top. Ostatnio mój brat robił sprzęgło i dwumasę to zapłacił 3000zł.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@czikapu: Wsztstkie moje auta były z
Automatem( w tym mój pierwszy krążownik Corsa rocznik 95 :D) i nawet mój ojciec wieloletni przeciwnik automatów stwierdził że jakby zmieniał auto to tylko na
Automat bo wygodniej
  • Odpowiedz
  • 1
@miret210 Ale to piszesz ludziom, że hurr durr starych skrzyni się boicie a sam jeździsz hydrokinetykiem, które ogólnie są mulaste i bardziej nadają się do autobusów niż osobówek, gdzie teraz montuje się przeważnie dwusprzęgłowe, które normalnie zmieniają biegi, tyle że wtedy serwis już tak tanio nie wychodzi.
  • Odpowiedz
@frutson: a właściciele automatów maja chyba małe fiuty i problemy z samooceną, bo zachowują się, jakby jazda automatem, czyniła z nich klasę wyższa, nadczłowieka.
Jeden woli motocykl, drugi auto terenowe, trzeci lekkie sportowe auto, a czwarty ciężkiego mocnego krążownika szos.
Jeden woli automat, drugi woli manual. Nie potraficie tego ogarnąć? Miałem okazję jeździć kilkoma automatami. Każdym po kilka tysięcy km. O ile w mieście sprawdza się to lepiej, to na
  • Odpowiedz
@xlime: wszyscy zatwardziali fani manuali którzy się przejechali moim autem z automatem i adaptacyjnym tempomatem z low speed follow powiedzieli że już nigdy w życiu nie rozważą kupna auta w manualu i bez tempomatu. Po prostu, automat + ACC + low speed follow = auto jedzie samo czy to na pełnej prędkości czy w korku. Do codziennych dojazdów do pracy nie ma lepszej opcji. Dodać do tego asystent trzymania pasa
  • Odpowiedz
@Atreyu: tak z ciekawości - jak wygląda jazda automatem po górach? W manualu hamujesz biegami. Sam ostatnio tak musiałem jechać, bo hamulec się zacinał przy każdym wciśnięciu, wiec musiałem go nie używać. Da się coś takiego w automacie ogarnać?
Pytam nie jako hejter, tylko z ciekawości, bo się mocno zastanawiam nad kolejnym autem w automacie
  • Odpowiedz
tak z ciekawości - jak wygląda jazda automatem po górach? W manualu hamujesz biegami. Sam ostatnio tak musiałem jechać, bo hamulec się zacinał przy każdym wciśnięciu, wiec musiałem go nie używać. Da się coś takiego w automacie ogarnać?

Pytam nie jako hejter, tylko z ciekawości, bo się mocno zastanawiam nad kolejnym autem w automacie


@sTreeTu: tak samo jak w manualu. Możesz hamować biegami. Chyba każda współczesna skrzynia posiada tryb ręczny
  • Odpowiedz
@Atreyu: manetki są sztosik. To wiem, bo miałem okazje jechać A3 z DSG i to było bardzo spoko.

Bardziej w sumie byłem ciekaw takiego klasycznego hydrokinetyka. Ale faktycznie, od lat 90 chyba większość ma możliwość zmiany biegu. I jak rozumiem wtedy nie jest to półautomat, który i tak sam zmieni biegu, tylko skrzynia jest "zblokowana" na danym biegu?
  • Odpowiedz
@sTreeTu: u siebie mam stary hydrokinetyk aisina, nawet bez trybu sportowego.

W trybie w pełni automatycznym (D) auto samo dobiera biegi względem obciążenia i położenia pedału gazu.

W trybie manualnym (M) mogę zmieniać biegi lewarkiem, lub manetkami. Samochód sam nie zmienia biegów na wyższy (mogę go trzymać np. na dwójce na odcince i nic się nie stanie) - natomiast przy zbyt małej prędkości redukuje w dół maks do dwójki żeby
  • Odpowiedz
wolę mieć kontrolę nad tym kiedy zmieniam bieg, a jeszcze dochodzi koszt naprawy jak ci się sypnie automat to boli po kieszeni dużo bardziej niż manual


@Stonatlg: W automacie tez mozesz te kontrole miec. Swoja droga, ten tekst to podstawa zarzutek w materii automat vs manual. Co do kosztow naprawy - predzej przy manualu bedziesz dymal do mechanika na wymiane sprzegla, niz zajedziesz wspolczesny automat.

Punkt widzenia zmienia sie wraz
  • Odpowiedz