Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój brat wziął L4 na depresję. Z relacji jego żony pierwszy dzień na zwolniemiu wyglądał tak: rano wstał, poszedł sprzątać i myć samochód, potem poszedł sobie na spacer na zakupy do Lidla, potem pojechał na siłownię, wrócił i pograł w gry na konsoli, a wieczorem poszedł na basen, a teraz pije piwo. Czy tak zachowuje się osoba z depresją, która nie jest zdolna do pracy? Czy raczej to ściema?
#depresja #zdrowie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 105
@Łowca @Shimoneta: Właśnie dlatego nienawidzę #!$%@? wspólnej kasy na służbę zdrowia. W prywatnej opiece kolejną składkę miałby dostosowaną do potencjalnych wydatków. A ja zdrowy, niechorujący i #!$%@?ący non stop miałbym składkę niską.

A tak to on sobie chilluje, a jak mnie, po 20 latach bez l4 coś w końcu #!$%@?, to prędzej zdechnę niż doczekam się leczenia.
@arti040: to się mylisz, bo pacjenci sami opowiadają o tym, że nie chce im się robić i tego nie robią, a i najbliższa rodzina czasami też potwierdza spadek lub zanik aktywności :) między innymi oczywiście, bo jest więcej objawów depresji.
@Godziu73: jak żyjesz sam lub z dziewczyną/żoną, nie masz dzieci to jest lajtowo.
Zaskakujące jest to, że siedząc na chacie normalnie robiąc sobie żarcie, bez wydatków związanych z jedzeniem na mieście wydaję ok 50% mniej kasy. Uświadomiło mi również to, jak bardzo w ciągu dnia nie miałem czasu dla siebie i swoich potrzeb. Ogarnąłem przy okazji wszelkie braki które leżały mi na wątrobie od dłuższego czasu. Zapisałem się na angielski oraz
@GrubyRozowyKot: Od odpoczynku od pracy jest urlop. Z drugiej strony możesz mieć trochę racji - jeśli rzeczywiście ma jakieś problemy na tle emocjonalnym ruch i "przyjemna" praca fizyczna to klucz do emocjonalnej stabilizacji. Wciąż jednak - gdyby każdy mógł sobie brać dodatkowy miesiąc urlopu w postaci l4 dla pracodawców byłby to naprawdę mocny cios poniżej pasa.