Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wszyscy uważają, że przegryw to sytuacja, w której dorosły chłop się nie całował z dziewczyną, nie trzymał jej za rękę itp. Ale czy nie większym przegrywem jestem ja? 29 lvl, razem 7 lat w związkach, dwie dziewczyny. Z pierwszą byłem trzy i pół roku. Nie można jej nazwać inaczej jak kłodą. Seks - tylko po misjonarsku albo na jeźdźca, nigdy od tyłu (czemu? nie powiedziała). Nie mogłem być w niej dłużej jak kilka minut, a taki szybki to ja nie jestem. Lubiła palcówki i minety, i wtedy dochodziła, ale gdy miała mi zrobić dobrze, to z wielkimi oporami. Brzydziła ją nie tylko sperma, ale chyba w ogóle penis, najchętniej dotykała go przez majtki. NIGDY nie zrobiła mi loda. Gdy dochodziłem, jak robiła mi dobrze ręką, zaraz po tym jak zacząłem tryskać, już dłoń zabierała. Potem OD RAZU zmiana całej pościeli, długotrwały prysznic itp. Jakby moja sperma była skażona... Dodam, że na dole zawsze byłem zadbany, w ogóle dbam o siebie. Oczywiście, wszystko, co dawało mi przyjemność i tak było bardzo rzadkie. Będąc z nią spuściłem się może 20-30 razy, oczywiście nie licząc sytuacji, gdy sam się musiałem zaspokoić w zaciszu wc. Ona uważała, że samo zrobienie jej minety powinno mnie zaspokoić.
Druga dziewczyna - cnotka. Zaczęło się od drobnych obmacywanek jej i na tym się skończyło. Widziałem jej nagie piersi, ale już nie cipki. Zaraz wkrótce i te zabawy przerwała, bo seks to dopiero po ślubie. Mój staż z nią - trzy lata. Trzy lata bez seksu, trzy lata bez innego spustu jak w masturbacji.
Zapytacie, czemu w tym tkwiłem? 1. Nie chciałem wychodzić na takiego, dla którego seks jest najważniejszy. 2. Niska samoocena - jak z tą nie będą, to już z inną też nie. 3. Byłem w obu mocno zakochany.
Obie poznane przez internet, obie dziewice. Uważajcie mircy na takie, chyba że uważacie, że faktycznie seks dopiero po ślubie.

#przegryw #stulej #stulejcontent #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania: trochę pachnie baitem, ale jestem w stanie sobie wyobrazić coś takiego bo trafiłem kiedyś na taką mega cnotkę. Długo nie chodziliśmy ze sobą, skoro największym sukcesem 3-miesięcznego związku był pocałunek z języczkiem i dotykanie cycków przez bluzkę. Masakra, ale młody wtedy byłem i wytrwały ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jaki jest wyznacznik tego, że coś nie jest baitem? To, że istnieje sytuacja, którą jesteś w stanie sobie wyobrazić?


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, nie chodzi o to jaką sytuację zawarłeś. Po prostu cały opis jest tak szczegółowy i rozbudowany, że to już podchodzi pod ekshibicjonizm. Dokładnie ten sam problem można było zamknąć w 2-3 zdania bez wchodzenia w takie detale, bo to już było obleśne.

zaraz jeden czy drugi napisze "bait", "zarzutka".
@Piotero1: oczywiście, że straszne. 3 miesiące w tym wypadku to był wystarczająco długi czas na poznanie się i zbudowanie zaufania. Współczuję ludziom, którzy chodzą ze sobą 2 lata, nie uprawiają seksu, biorą ślub, a na końcu okazuje się, że są do siebie seksualnie niedopasowani. To dopiero dramat. Seks jest jedną z naszych podstawowych potrzeb, jak jedzenie czy oddychanie. Jeżeli okazuje się zły to dalsze angażowanie się w związek jest bardzo słabym
@JudeMasonPolakozerca: tylko ty widzisz jedną stronę bo według ciebie to był wystarczający czas a według niej nie. Równie dobrze ona mogłaby być super w łóżku gdyby poczuła się z tobą kochana, bezpieczna itd. Wątpie że laska która nikogo nie miala albo miala jednego partnera i szuka milosci, jest niesmiala itd po 3 miesiacach pojdzie do lozka z kims kto moze uznac ze są niedopasowani i ją oleje.
Ja czekałem na seks
@Piotero1: spoko, gratuluję. Ja spędzałem z tą dziewczyną każdą wolną chwilę przez 3 miesiące, z czego 2 to były pełne miesiące wakacji, ze wspólnym letnim wyjazdem włącznie. Czułem się autentycznie zakochany i oddałbym jej wszystko. Nie byłem nachalny, nie szantażowałem. Brzydziłem się takimi akcjami. Czekałem. Niestety, po 3 miesiącach dowiedziałem się, że seks ok, ale dopiero po ślubie, a ślub nie szybciej jak po 2 latach związku, żeby się "dotrzeć". I
OP: @southlander: Fakt, opis szczegółowy. Ale to też dlatego, żeby zaraz nie było pytań: "a ona jak się zachowywała", "a zaspokajała cię inaczej" itp. Poza tym, myślę że dla meritum mojego wywodu te szczegóły były potrzebne. Uwypuklały, z jaką egoistką miałem do czynienia.

#gerdaldine: moja droga/mój drogi. Z całym szacunkiem, ale jakbym ja myślał tylko o jednym, to bym te związki zakończył po miesiącu lub bzykał na boku. Seks
@AnonimoweMirkoWyznania: a ja mysle ze teraz juz za bardzo przezywasz. Widzisz tylko szybki seks albo seks po slubie a mozna miec i seks po np pol roku i tez udane zycie seksualne. Robisz z siebie jakiegos przegrywa bo straciles czas i mlodosc a przegrywowe jest takie myslenie. Niektorzy w wieku 50 lat zyja lepiej i ciekawiej niz inni w wieku 20 lat wiec to zalezy od tego czego chcesz i co