Wpis z mikrobloga

Jadę pociągiem i przede mną siedzi patusiara z małym dzieckiem, wsiadła w Gdańsku, kierunek to Szczecin. Jesteśmy w Gdyni i ktoś już 3 razy do niej dzwonił a ona mówi, że jedzie do Kalisza i wsiadła w dobry pociąg, ale pewnie jedzie okrężną drogą XD. Ta osoba najwyraźniej ciągle jej mówi dzwoniąc, że jedzie złym pociągiem ale ona drze się by jej dał spokój i się rozłącza XD..

Nie wiem jak otagować, pewnie utonie w mikro, ale
#pkp #patologia #heheszki #logikarozowychpaskow
mikau - Jadę pociągiem i przede mną siedzi patusiara z małym dzieckiem, wsiadła w Gda...

źródło: comment_5MyGVnE2r2HXFZsRMT1xYqUuid3RGx7m.jpg

Pobierz
  • 262
  • Odpowiedz
@mikau ten pociąg od zawsze miał u mnie złą renome. Jak nie chlejące patusy, to jakieś ultrakaryny z konkubentem jedzace parowki i pijace piwo z biedry w przedziale, to gówniaki wyzywające rodziców i rodzice gówniaków... Dawno nim nie jechałem, ale zapewne nic się nie zmieniło
  • Odpowiedz
Umiesz czytać?


O jena, ale twardy jesteś.

Czy on napisał " Jadę pociągiem i przede mną siedzi patusiara, bo jest z małym dzieckiem"?


Tak właśnie napisał biauy rycerzyku. xD

@Pawciio952:

Wnioskowanie z "patusiara z małym dzieckiem", że "kobieta z dzieckiem to patusiara" ma tyle samo sensu, co wywnioskowanie z "murzyn z kwiatami", że "mężczyzna z kwiatami to murzyn'.


A jak inaczej można wnioskować jak ktoś pisze o osobie, że to patusiara
  • Odpowiedz
@mikau: Szczerze to rzygam już na te wpisy #!$%@? z fobiami społecznymi i gimnazjalistów doradzających z drugiej strony ekranu, co zrobić, żeby była lepsza "beka". Gdybyś opie był człowiekiem, to zrobiłbyś coś chociaż dla tego dziecka, zamiast widzieć czyjeś nieszczęście i tworzyć gównowpis ku radości wykopkowych stulejek, bo madka hehe p0lka. Nie wyobrażam sobie nie podejść w takiej sytuacji i nie powiedzieć, że przysłuchiwałem się rozmowie i chciałbym zapytać, dokąd Pani
  • Odpowiedz
Nie wyobrażam sobie nie podejść w takiej sytuacji i nie powiedzieć, że przysłuchiwałem się rozmowie i chciałbym zapytać, dokąd Pani chce dojechać, bo mam podejrzenie, że jedzie Pani nie w tę stronę.


@przekojot: #!$%@? jakbyś umiał czytać to byś wiedział, że conajmniej 3 osoby już zrobiły to samo.

Jeżeli #!$%@?łaby mnie, to trudno, chociaż wątpię w to szczerze, bo ludzie (nawet prości) zwykle odwzajemniają jakiś poziom kultury. Nawet nie mam słów,
  • Odpowiedz
@mikau: Śmiać mi się chce z tego #!$%@? rycerzyków i różowych xD Tak jak sam zauważyłeś, albo ktoś sam ogarnie, że #!$%@?ł albo jak już kilka razy słyszała, że to zły pociąg, to powinno zatrybić i się zainteresować. Nie wiem po #!$%@? ty masz jeszcze narażać się na zjebę, bo ona ma gówniaka.

Najlepsze jest to, że jak jest temat w stylu "znajomy/znajoma zdradza drugą połówkę, co zrobić?" to jakieś 90%
  • Odpowiedz
@mikau: kiedyś za czasów studenckich jeździłem do domu z Krakowa pociągiem z przesiadką w Warszawie. Bilet kupowałem zawsze Kraków Główny - Warszawa Wschodnia różnie TLK, IC. W Warszawie wschodniej przesiadałem się na osobowy dalej. Pewnego pięknego dnia pociąg IC, którym jechałem z Krakowa przy ruszaniu ze stacji Warszawa Centralna zaczepił jakiegoś podróżnego stojącego na peronie. I stoimy. Mówie do kierownika pociągu Panie co robić za 15 min mam pociąg ze wschodniej.
  • Odpowiedz
@przekojot: Sam zwróciłeś uwagę na jeden szczegół. wszyscy mamy tu fobie społeczną, więc to nie jest proste podejść. Jednak wydaje mi się, że ona prędzej posłucha obcej osoby, niż rodziny.

Dobra, to możemy wracać do robienia beki?
  • Odpowiedz
Widzę, że robi się niezła burza w komentarzach, więc napiszę parę rzeczy. Wpis powstał bo to jest po prostu żenująco śmieszna sytuacja. Nie będę nagrywał ani robił zdjęć kobiecie ani dziecku. Nie zamierzam jej też informować, parę osób z tego co usłyszałem próbowało przemówić jej do rozsądku ale była i jest uparta. Na tyle uparta, że nie przeszło jej chociażby przez myśl coś takiego jak "hmm może mają rację, zapytam konduktora/starego pijanego/matki
  • Odpowiedz
@mikau: dziwi mnie to ze podczas sprawdzania biletow nic nie zostalo wykryte. Przeciez konduktorowi by sie chyba wyswietlilo ze to nie ten pociag. Nie raz bylam swiadkiem jak pasazer dal do kontroli bilet np z pociagu do ktorego sie przesiada i konduktor to wykryl. Moze taz pani jedzie jednak dobrym pociagiem a wysiada gdzes i przesiada sie w cos innego?
  • Odpowiedz
@Luna98x: nawet jeśli to trzeba mieć nieźle nagrzane by jechać w tę stronę, i to po prostu nielogiczne, a konduktor dostał bilet papierowy i po prostu skasował bez patrzenia. Mój bilet też sprawdził na zasadzie zeskanowania kodu i pójścia dalej bo nawet o dokument nie zapytał co powinno być obowiązkiem.
  • Odpowiedz