Wpis z mikrobloga

Przez przypadek zabrałam legginsy domowe zamiast sportowych na #silownia
W efekcie, majtasy mi prześwitują przez materiał (,) Nie jakoś bardzo, ale jednak.

Czy to bardzo duża siara tak ćwiczyć?

Ps1


Ps2


Chodzi mi o merytoryczna ocenę poziomu obciachu cwiczenia w takich gaciach.

#mikrokoksy
  • 31
  • Odpowiedz
@DigitalGirl: o kuruła zapomniałem spodenek raz i ćwiczyłem w spodniach luz. Raz gość był na siłowni co podejrzewam że zapomniał uprać strój sportowy od tygodnia i #!$%@?ło na całą siłownię więc jakieś tam leginsy to żaden problem. Widzialem także gościa w bezrękawniku bo sam sobie oberwał rękawy i było git.
  • Odpowiedz
@DigitalGirl: u mnie na siłowni często kobiety ćwiczą w takich legginsach, że albo widać zarys bielizny albo prześwitują powiedzmy przy przysiadzie. Raczej nikt nie zwraca na to uwagi i się nie śmieje/wpatruje/cokolwiek.
  • Odpowiedz