Wpis z mikrobloga

kurła od miesiaca w godzinach pozno wieczornych mam problemy z zasnieciem bo gowniak pietro wyzej albo nizej placze . I wiecie co zrobilam?

Nic. Bo nie jestem frustratem tylko wyrozumialym czlowiekiem, ze swiadomoscia ze jak mieszkam w bloku to wiem ze inni ludzie tez w nim mieszkaja i sa to rzeczy na ktore bardzo nikt nie ma wplywu bo to tylko dziecko i nie robi tego specjalnie mi i innym sasiadom na zlosc.

Miłego dnia Mircy i Mirabelki :-)

#gruparatowaniapoziomu #dziendobry #dzieci
  • 134
@MangoZjem: Dobrze robisz. Koleżanka od tygodnia jest w domu z niemowlakiem - ogólnie nie ogarnia rzeczywistości. Dziecko jak to dziecko, trochę płacze, trochę śpi, ogólnie podobno nie jest bardzo krzyczące czy płaczące, ale mama serio ledwo daje radę (z różnych powodów, chociaż dziewczyna mega zorganizowana). Jakby do niej zapukał sąsiad, że dziecko płacze to chyba pierwszym jej punktem byłoby pójście do psychiatry, albo niekontrolowany krzyk na sąsiada.
@Ataza: kolezanka troche przesadza, chyba ze wychowuje je samotnie i nie ma serio nikogo kto chociaz na 2 godzinki w tygodniu by sie zajal dzieciakiem. moja siostra dawala duzo lepiej rade przy pierwszym dziecku no ale po pracy wracal maz a i dziadkowie i ja sama czesto bylismy zaangazowani w pomoc i w sumie tak jest dalej juz przy trojce dzieci
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MangoZjem: pozdro, ja u sąsiadów za ścianą słyszę dwójkę dzieci w wieku przedszkolnym. No i po byku żeby się o cokolwiek czepiać.
No ale to vikop.ru, tu sama elyta, poniżej 5k na rękę na miesiąc nikt nie zarabia, wszyscy spełnieni, szczęśliwi, ruchają laski albo wyrywają czady.
Tak naprawdę to nie, ale i tak ci tu dzbany napiszą, że słabe i zarzudga.
@MangoZjem to już nie łapie intencji wpisu, wychodzi na to że w sumie albo nie przeszkadza ci że dzieciak płacze w nocy ergo nie potrzebujesz stoperów.
Teraz to brzmi jakbyś chwaliła się tym że nie poszłaś do sąsiadów z burdą o coś co jest ci w sumie obojętne ()
@wykopowiczka69: no wlasnie moje mieszkanie jest pod tym wzgledem slabe bo z jednej strony nie takie stare (2001) a z drugiej slychac nawet jak sasiadka za sciana kaszle. ale na szczescie to wynajem wiec nie jestem przywiazana. to co Ty przedstawiasz to troche skrajny przypadek a przynajmniej ja sie z czyms takim na szczescie nie spotkalam bo skakanie z kanapy na podloge wsrod dzieci ktore znam jest zabronione ;p a protipem
@MangoZjem też mnie gowniaki drażnią jak płaczą w nocy ale co poradzić, natomiast inny gowniak lat 10 w dzień wali po drzwiach, że na cala klatkę się niesie, jak zwróciłem starym uwagę, to się dowiedziałem, że to tylko dziecko, super dziecko, pewnie bezstresowo wychowywane, to robi co chce a starzy mają to w dupie