Wpis z mikrobloga

@rrdzony tylko idioci piszą takie rzeczy. Feminizm nie jest po to by kobiety pracowały fizycznie, tylko po to żebyście kobiet nie traktowali jak obiekty seksualne, uważali za równych sobie, traktowali tak samo. Jak sami nie potraficie czegoś zrobić też prosicie kolegę, a potem kupujecie mu skrzynkę piwa za to, dla niej mogłaby być taka sama przysługa. A nie pisanie, że jest feministką to już nie może prosić o pomoc xd jaka to
@MatiHanys obecny feminizm czy dany ruch feministyczny. Jest tego wiele. Ja wiem na czym polega feminizm i tego się trzymam. Mogę być sprawiedliwy i krytykować coś co robią feministki albo się z nimi zgadzać, a nie, traktować kobiety bez szacunku, bo jakiś ruch feministyczny zrobił coś tam. Nie ma czegoś takiego jak wyłącznie współczesny feminizm, tylko jak każda idealogia rozbiła się na milion mniejszych, związała się z tym polityka i powstają coraz
@RustyJames: czepiasz się słówek, ale rzeczywiście źle się wyraziłem, bo definicja femiznimu się nie zmieniła, co nie zmienia faktu, że obecnie mamy feminazizm (słowo nie istnieje formalnie, więc nie można się przyczepić). nie znam żadnej WPŁYWOWEJ organizacji, która dążyłaby wyłącznie do równouprawnienia, a nie do osiągnięcia większej korzyści