Wpis z mikrobloga

W podstawówce pojechaliśmy klasą na jakąś tam wycieczke. Okazało się, że nie wszystkie pieniądze które wpłaciliśmy zostały wykorzystane i zostało po kilka zł na głowę. Wychowawczyni zadecydowała, że kiedyś wybierzemy się na spacer i pójdziemy do sklepu kupić sobie jakieś słodycze. Jedna dziewczyna nie pojechała na wycieczkę bo pochodziła z biednej rodziny i nie miała kasy. Gdy wybraliśmy się już do tego sklepu facetka kupiła torbę cukierków i powiedziała każdemu żeby podchodził po kolei i brał sobie po jednym czy tam dwóch. Owa dziewczyna stała na początku z boku i nie podchodziła bo pewnie myślała, że jej się one nie należą ale nauczycielka ją zawołała i powiedziała żeby się częstowała. Po kilkunastu minutach wychowawczyni zorientowałą się, że przecież ona nie była na wycieczce i zaczeła ją #!$%@?ć za to że zjadła te kilka cukierków. Do dzisiaj pamiętam minę tej dziewczyny i to jak było jej przykro(,). Najlepsze jest to, że inni uczniowie mieli na to #!$%@? i kompletnie im to nie przeszkadzało ale nauczycielka która powinna umieć pracować z dziećmi zrobiła aferę z tak błahego powodu i narobiła jej wstydu(°°
#szkola #wspomnienia #feels #przegryw #gownowpis
  • 101