Kiedy idziesz na kurs prawa jazdy kat B, wydaje się, że nawet ogarniasz, ostatnia jazda i... instruktor mówi ci, że nie ma opcji żebyś zdał. Że możesz próbować zdawać państwowy, ale to nie ma sensu, bo jest 100% pewności, że nie zdasz ( ͡°ʖ̯͡°) próbowałam wierzyć w siebie, ale nie da rady w takich warunkach. Nie wiem co robić, próbować zdawać w mniejszym mieście albo w Czechach (XD) czy to już wgl olać. Poczułam się jak gówno, że nawet mi nie szkoda kasy wtopionej w to. Teraz żałuję, że nie postanowiłam na emigracji to ogarnąć, pewnie byłoby łatwiej (już po ogarnięciu słownictwa w tym zakresie). Tak z ciekawostek to już drugi kurs w moim życiu. Czuję się zapędzona w róg i nie wiem jak ruszyć dalej z tym wszystkim....
Takie moje narzekanko, pewnie będę próbować, dokupię jazdy, spróbuję, zobaczę. Jak nie tu to może w mniejszym mieście. A w międzyczasie zacznę CV wysyłać zagranicę, może nie będę musiała robić prawka xD albo pod wpływem presji czasu szybciej zdam XD
@biauywilg: miałem podobną sytuację ale ze strony egzaminatora od samego początku miał jakieś ale do wszystkiego już miałem myśl ,, weź mnie oblej i daj mi spokój'' ale o dziwo zdałem za pierwszym razem, instruktor z szkoły jazdy nie mówił mi tego wprost ale jak zadzwoniłem do niego z informacją że zdałem powiedział z zdziwieniem w głosie ,, NAPRAWDĘ?'' xd
@turok2016: to nie jest byle typ tylko instruktor, on zawodowo zajmuje sie szkoleniem ludzi. Jeśli on uznaje że ona nie umie jeździć to chyba ma ku temu jakieś podstawy.
@AlfredoDiStefano: duża część tych wielkich instruktorów to zwykłe zakompleksione typy, które nie potrafią w żaden sposób wiedzy przekazać i czegokolwiek nauczyć a jedynie krytykować, więc niema co słychać takiego dziada tylko iść na egzamin i zdać. Co ma białorycertswo do tego tematu? xD
@biauywilg: mi też mówił żebym dokupił godziny, bo nie dam rady. Zdałem teorię za drugim (zabrakło mi punktu (╯°□°）╯︵┻━┻) i praktyczny za pierwszym, z jednym małym błędem. Nie bój się, idź.
ALE, jeżeli faktycznie przerasta Cię praktyka to nie kombinuj jak tu "łatwiej" zdobyć prawko, dla swojego bezpieczeństwa i innych. W porywach nawet swojej wolności, bo walniesz kogoś na pasach i cie zamkną, niefajny start w dorosłość
próbować zdawać w mniejszym mieście albo w Czechach
@biauywilg: no pewnie, u mnie pomogło (Siedlce). Tylko w mieście które wybierzesz pojeździj wpierw trochę z lokalnym instruktorem, aby poznać kruczki, na których lubią tam oblewać oraz ogólnie ogarnąć drogi.
@biauywilg: jest mała szansa że to janusz szoły jazdy i Cię po prostu chciał naciągnąć na dodatkowe jazdy, ale chyba Ty lepiej wiesz czy ogarniałaś przepisy podczas jazd.
@biauywilg: za moim drugim podejściem miałem to samo - ostatnia jazda doszkalająca którą wziąłem poszła beznadziejnie i instruktor nie był zbyt optymistyczny. Ale poszedłem na egzamin (spóźniłem się i wstawili mnie na ostatnią jazdę). Na egzaminie, pomimo dwukrotnego ruszania z 2 biegu (o dziwo nie zgasł :P) poszło wszystko gładko - chociaż później się dowiedziałem, że egzaminator wszystkich wcześniej oblał i byłem ostatnią nadzieją na zdawalność wyższą od 0
@biauywilg mi instruktor powiedzial, że jest duże prawdopodobieństwo, że zdam, ale rekomenduje wykupienie dosłownie 2-4 godzinki żeby poprawić pewne elementy (konkretnie mi powiedział, że płynność i dynamikę jazdy muszę poprawić). Dokupilam godzinki i siup zdane za pierwszym razem. W ogóle mam wrażenie, że mój instruktor przygotował mnie do jazdy, nie do egzaminu. Zwracał mi dużą uwagę nie tylko na przepisy, ale i kulturę na drodze. Dzięki Artur, jeśli to czytasz (
@AlfredoDiStefano: równiez znajomi no i w niektórych miastach masz takie miejsca np. przy dworcu gdzie dużo elek zaczyna i kończy jazdy więc też można popatrzeć i posłuchać, szczególnie jak ciepło a już na pewno nie można twierdzić, że jak jakis instruktor powiedział, że tak jest to należy uznać, że ma 100% racje, szczególnie jak samemu się ma inne wrażenie.
@biauywilg: mój powiedził, ze życzy mi jak najlepiej ale nie widzi szansy na zdanie, a zdałem za pierwszym razem. Aczkolwiek tylko dlatego, ze jak powiedział egzaminator przede mna oblali juz wiele osób i psuja im sie statystyki ( ͡°͜ʖ͡°)
@biauywilg: jak ruszyć z tym wszystkim? Odpalasz kluczykiem, wrzucasz pierwszy bieg, powoli puszczasz sprzęgło i jednocześnie dodajesz gazu. Pozdrawiam!
Jako, że są zarzuty i jest oczernianie mnie, że rzekomo nie jestem Polakiem tylko ruskim to wrzucam dowód, że oczerniający mnie ludzie się mylą. Wszelkie nieodpowiednie komentarze szkalujące będą usuwane. #ukraina #rosja #wojna #wykop
Takie moje narzekanko, pewnie będę próbować, dokupię jazdy, spróbuję, zobaczę. Jak nie tu to może w mniejszym mieście. A w międzyczasie zacznę CV wysyłać zagranicę, może nie będę musiała robić prawka xD albo pod wpływem presji czasu szybciej zdam XD
Nie bój się, idź.
ALE, jeżeli faktycznie przerasta Cię praktyka to nie kombinuj jak tu "łatwiej" zdobyć prawko, dla swojego bezpieczeństwa i innych. W porywach nawet swojej wolności, bo walniesz kogoś na pasach i cie zamkną, niefajny start w dorosłość
@biauywilg: no pewnie, u mnie pomogło (Siedlce).
Tylko w mieście które wybierzesz pojeździj wpierw trochę z lokalnym instruktorem, aby poznać kruczki, na których lubią tam oblewać oraz ogólnie ogarnąć drogi.
Ale poszedłem na egzamin (spóźniłem się i wstawili mnie na ostatnią jazdę). Na egzaminie, pomimo dwukrotnego ruszania z 2 biegu (o dziwo nie zgasł :P) poszło wszystko gładko - chociaż później się dowiedziałem, że egzaminator wszystkich wcześniej oblał i byłem ostatnią nadzieją na zdawalność wyższą od 0
Komentarz usunięty przez autora