Wpis z mikrobloga

Szef po 6 miesiącach miał mi zaoferować umowę bezpośrednio z jego firma i podwyższyć stawkę.
Mała miejscowosc, ciężko o prace wiec mimo, ze gownorobota to starałem się jak mogłem.
Teraz gdy zbliża się już ten czas to gnój zaczyna coś kombinować. Ciagle mnie zbywa itp. Jak się go pytam (a robię to codziennie) gdzie moja umowa to on: hehe no dawaj rób więcej umowa już czeka hehe.
Jeszcze na początku mu wierzyłem i jeszcze ciężej pracowałem, ale teraz sam nie wiem. Jeszcze mówi ze wódeczki na pewno się napijemy. A w dupę se wsadź januszu te wódeczkę. Pol roku psu w budę, nawet rekomendacje jego się nadają do podtarcia bo we wsi wszyscy go znają i wiedza ze partacz, oszust i zboczeniec.
Mirki co robić?
#pracbaza #januszebiznesu #praca #pomocy #pytanie
  • 12