Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o polskich zabytkowych motorynkach? Nadawałoby się coś takiego do codziennej jazdy po mieście? Czy może lepsza byłaby Jawa Kaczka? Czy może jednak zabytkowe motorowery z bloku wschodniego nie nadają się do niczego, bo więcej stoją u mechanika, niż jeżdżą? Jak wygląda awaryjność takich rzeczy? Ile dać, żeby nie przepłacić, za sprzęt w dobrym stanie, zarejestrowany i ubezpieczony?

#pytanie #motoryzacja #motocykle #romet #prl
P.....o - Co sądzicie o polskich zabytkowych motorynkach? Nadawałoby się coś takiego ...

źródło: comment_KLdJwbk3JFGRtvmUNdjfexbTzxPZWpvG.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@PanEdzio: u mnie listonosz jeździł na motorynce kilkanaście lat. Ostatnio przesiadł się na współczesny skuter. Podobno miał trzy silniki które podmieniał w razie awarii, a w wolnym czasie remontował uszkodzony. Co do ceny sam jestem ciekawy bo mam na oku motorynkę.
  • Odpowiedz
@PanEdzio: do codziennej jazdy po mieście we współczesnych czasach zupełnie nie choćby ze względu na osiągi, sprawny rowerzysta jest szybszy :P

a dwa, że awaryjność...
  • Odpowiedz
@vargemp: Jakiego Simsona byś polecił? Podobają mi się zabytki na pedały z lat 60 i 50, ale ceny za egzemplarze w dobrym stanie są kosmiczne ( ͡° ʖ̯ ͡°) Może znasz coś tańszego?
  • Odpowiedz