Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@betonowecukierki: Mogłem się poczuć jak prawdziwy Bobolianin,wracałem z suto zakrapianej imprezy,lać mi się zachciało,a że nie było się gdzie załatwić się to wybrałem ustronne miejsce.A że miejsce okazało się mniej ustronne niż myślałem to zostałem wypatrzony przez stróżów prawa,i oprócz mandaciku sprawdzili mnie alkomatem.No a że miałem 2,5 to już im wystarczyło i noc spędziłem w hotelu 0 gwiazdkowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dizel81: Jak nie było miejsca na izbie to mogli zabrać na izbę zatrzymań w miejskiej. A na dołek pijanych raczej nie biorą. Może coś przeskrobał poważniejszego(agresywny, kradzież itp.).
  • Odpowiedz
@Watchser: Tak właśnie robią z braku miejsc, a z takim wynikiem 3,6 promila na dołku by go nie trzymali bo by się bali że może kipnąć.
Na izbie jest lekarz w razie co, a na dołku nie ma.
Mi się wydaje że był na izbie i wali kit jaki to on prawilniak, a te 48 godzin to też jego wymysł.
Przecież on mówi prawdę tylko wtedy gdy się pomyli, albo
  • Odpowiedz
@dizel81: Może też tak być. Zna też procedurę przed zatrzymaniem - do lekarza na badanie jadą do szpitala, który ma dyżur. Sam wielokrotnie się wkurzałem jak na sorze siedziałem a tutaj przywożą jakiegoś zatrzymaego, którego badają bez kolejki, a ty człowieku czekaj po parę godzin ( nawet 10).
  • Odpowiedz
@dizel81: Nie do końca, obecnie jest tak ze izb nie ma albo sa przepelnione i czesto poprostu kimasz na dolku zebys sie nie wyziebil etc. A mam w tym wiedze wiele razy wyladowalem na sorze/wytrzezwialce. Trzy razy mam zaliczona toksykologie.
  • Odpowiedz
@bartosz-maslowski: Wiem że tak jest jak izba jest przepełniona, ale skoro byłaby przepełniona i menel szedł do domu to po kiego grzyba by go wieźli na izbę czy dołek skoro był blisko domu? Mogli go na chatę odwieźć.
Wiadomo to są tylko domysły, bo prawdy to i tak się nie dowiemy.
  • Odpowiedz
to po kiego grzyba by go wieźli na izbę czy dołek skoro był blisko domu?


@dizel81: z powodu, z jakiego robią to najczęściej: ze zwykłej złośliwości. Ewentualnie "za karę", jeśli nie jest się potulnym jak baranek. Większość przypadków wywózki na izbę, jakie znam, to picie w rejonie własnego osiedla, gdzie nie ma przeciwwskazań, żeby delikwenta odstawić do domu.

Nie uwierzę, że miał 3,6 promila i tak dokładnie pamięta. Jeżeli nie
  • Odpowiedz