Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem #rozowypasek 22lvl i pochodzę z patologicznej rodziny. Od małego uciekałam do cioci Anielki.
Czasami nie wracałam do domu kila dni i rodzice nawet się nie zorientowali. Ogólnie gdyby nie ciocia wylądowałabym pewnie z trójką dzieci z różnymi mężczyznami jak moja starsza siostra. Ona nie miała nikogo i ja również, obie stworzyłyśmy rodzinę.
Teraz skończyłam studia i zamieszkałyśmy razem. Chcę jej podziękować, opiekować się nią jak ona mną i wyremontować cały dom. Właśnie w sprawie domu piszę.
Kompletnie się nie znam na #budownictwo i nie wiem od czego zacząć. Mam odłożone trochę grosza i znalazłam już pracę na miejscu. Tylko od czego zacząć?
Dom jest bardzo stary (ponad 70 lat). W niektórych pomieszczeniach jest wilgoć i grzyb, a w innych nie.
Piwnica i fundamenty raczej są okej (pewności nie mam, bo się nie znam) jednak problem jest z poddaszem/strychem. Od lat nic tam nie ma i nikt tam nie wchodzi.W niektórych miejscach po prostu deski się zarywają jak się ustanie. Dach dziurawy w dwóch miejscach, jednak tragedii nie ma z przeciekaniem.
W ciągu tych lat od kiedy mieszkamy razem wymieniliśmy już połowę sprzętów domowych, położyłyśmy kafelki i panele, elektryk dwa lata temu wymieniał instalacje. Jednak jedno gniazdko w domu nie działa.
Dach łatany był z 3 razy, nie przecieka jednak co jakiś czas trzeba poprawiać lub robić to na nowo.
Jednak największy problem jest z drugą częścią domu. Wygląda to identycznie jak na zdjęciu poniżej. Środek i prawa strona jest nasza, sąsiedzi mają wejście jak na zdjęciu od lewej strony. Podwórko z tyłu i z przodu jest przedzielone płotem przez sam środek (tam był kiedyś taras, który jest teraz zamurowany i jest tam po prostu normalna ściana).
No i sąsiedzi liczą na to, że ich połowa się po prostu zawali i będą mogli sprzedać działkę. Ponieważ po ich stronie nie da się mieszkać. Okna wybite, ściany popękane i nikt tam od 10 lat nie mieszka i nie dba. Przyjeżdżają tylko raz na rok sprawdzić czy jeszcze stoi i jadą. No i co z tym wszystkim zrobić? Do kogo się zwrócić, kogo pytać i od czego zacząć?

#pytanie #dom #mieszkanie #rodzina #pytaniedoeksperta #gownowpis #polska #patologia #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Jestem #rozowypasek 22lvl i pochodz...

źródło: comment_jXGkTpnh7thDOi4SdVD3PMzz1VrZI1gC.jpg

Pobierz
  • 21
@kabeldoprodiza: zależy od okolicy może kogos to zainteresuje nie kazdy jest biedakiem. Druga sprawa że warto spróbowac, bo remontowanie nie ma sensu bo ich koszty przerosną, co maja zrobić? porzucić? Najlepiej byłoby o ile jest więcej ziemi podzielic na działki i dopiero sprzedawać, ale tam jest druga rodzina wiec sytuacja jest skompikowana.
@AnonimoweMirkoWyznania jak ci się deski na strychu uginają to zgnite i zalane. chłona wodę i odparowoja w lato na start masz do roboty strop i dach grzyb w ścianach. 30k+ na lekko. możesz se ściany robić czy #!$%@? wie co ale to i tak od góry jebnie
@AnonimoweMirkoWyznania wiocha?

Jesteś młoda, domyślam się, że nie masz setek tysięcy - to studnia bez dna.

Jak jest w mega złym stanie - zgłosić do nadzoru.. niech zabezpieczają.
Pomóc im sprzedać - razem z nowymi wyremontować.

Sprzedać ciotki i kupić coś z przyszłością - jej kasa, Twoja kasa i macie wspólne, fajne lokum. Problemem może być brak chętnych na jej mieszkanie.

Remont - weź jakiegoś eksperta co to wyceni - zacząłbym od