@stahuk oczywiście, nawet w filmie Tristan mówi, że psychedelic nie znaczy ćpania, a poszerzanie świadomości, wystawianie się na nowe bodźce, rozwijanie jako jednostka etc
@RandyBobandy: rozumiem że nie na sucho xD zawsze ciekawiło mnie jak to tam jest z tymi sprawami. W tym roku choćbym miał się zesrać i zeszczać to pojadę. Jakby co to okolice legnicy 42 km od niej
@MagikLOL: Nie wiem właśnie, bardzo bym chciał potripować tam 7 dni :D jeszcze od szpitala nie jadłem lsd, dopiero w tą sobotę, czyli po dwóch miesiącach, podczas medytacji wyszedłem z bad tripa którego wtedy złapałem. przez ten czas na razie próbowałem DMT(duży błąd), 2cb i marihuany, ne czuję żadnych zmian świadomości, tak jakby moje ego było silniejsze niż te dragi...
@RandyBobandy: nie zdziwilbym się gdyby istoty nagle przyjelby cię zamiast odrzucać gdybyś tripował na ozorze. Wydaje mi się że sęk trwi w tych istotach które opisałeś
@MagikLOL: Właśnie moim problemem było to że ja wierzyłem w to że te inne wymiary istnieją naprawdę, a do szpitala trafiłem bo po DMT uwierzyłem że jestem jakimś Buddą czy jakąś nadnaturalną istotą i że żadne dragi na mnie nie zadziałają, ale już wcześniej wiedziałem że doznałem oświecenia. W sobotę podczas medytacji zajrzałem w głąb swojego umysłu i zobaczyłem sam w sobie chorobę psychiczną i odrzuciłem całą tą religijną otoczkę tego
Było zajebiście, do zoba za rok :D
(Szukajcie mnie w ogrodzie na górce)
Komentarz usunięty przez autora
@RandyBobandy:
Weźcie mnie w tym roku bo nie mam ludzi żeby jechać :(