Wpis z mikrobloga

#jemprzeciez <- mój tag z pysznym jedzeniem

Dziś mistrzostwo świata - kaczka po pekińsku.

To mój trzeci raz w życiu jak jem to danie. Pamiętam dokładnie jak zamówiłem to ze znajomym w Malezji lata temu, nawet nie wiedząc, że to jest takie zajebiste. Później miałem też okazję spróbować tego w Pekinie. Tym razem w restauracji w Singapurze.

Jest to pieczona kaczka, którą przy podaniu kucharz serwuje w kilku etapach. Zwykle najpierw podawana jest przypieczona skóra, którą jada się z cukrem lub słodkawym owocowym sosem. Następnie jest jeden typ mięsa, który tym razem polecili jadać z musztardowym sosem. Na koniec delikatne, cieńko pokrojone mięso, które je się zawijając w cienkie naleśniki.

Tutaj praktycznie wszystko wjechało na raz, pewnie przez to, że wzięliśmy tylko jedną kaczkę na 2 osoby. Jak widać naleśniki podane w drewnianym naczyniu które ciągle było od spodu podgrzewane. Naleśnik smarowało się ciemnym sosem, dodawało warzywa i mięso a następnie zawijało i jadło.

Przyznam, że poprzednie 2 razy kiedy to jadłem to mi bardziej smakowało, ale i teraz było rewelacyjne. Polecam każdemu, kto będzie w Chinach, ewentualnie na Tajwanie, w Malezji czy Singapurze. Niestety to danie nie należy do najtańszych, dobrej jakości jest w przyzwoitych, czasem ekskluzywnych restauracjach. Niemniej myślę, że warto.

#ciekawostki #chiny #jedzenie #kaczka #foodporn
kotbehemoth - #jemprzeciez <- mój tag z pysznym jedzeniem

Dziś mistrzostwo świata - ...

źródło: comment_OJGXSCAbh6TXnI2bZeRANjagof86dub8.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kotbehemoth: super, mozna tez zamowic u chinczyka na dowoz w uk, wtedy serwuja tylko mieso z sosem warzywami i nalesnikami.

Probowales soya sauce chicken? Np z tej taniej budy, ktora dostala gwiazdke?
  • Odpowiedz
@kotbehemoth nie wiem gdzie teraz mieszkasz, ale gdybyś był w Chinach to spróbuj kiedyś 丝娃娃 z Guiyang. Niewiele osób to zna, a według mnie niezgorsze od 北京烤鸭 ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@kotbehemoth: no troche xD kiedys jadlem cos gotowego i mialo w sobie takie plasterki małe ale ani smakiem ani konsystencja nie przypominało mi białej cebuli z ktora mam kontakt na codzien i sie od tamtego czasu zastanawiam czy to wlasnie cebula czy cos innego :D
  • Odpowiedz