Wpis z mikrobloga

Czy też tak macie, że nie możecie się zdecydować jaki okres #historia was interesuje ? Jak patrzę na mój księgozbiór to mam rozrzut jak w ruskim czołgu. Efekt jest taki że wiem o wszystkim i o niczym. Pora na większą specjalizację ... Po dłuższym namyśle wybór padł na czasy rewolucji przemysłowej czyli XIX w. W Polsce tematyka raczej mało popularna a szkoda. Wszystko przesłoniły powstania, rozbiory, hakaty i kulturkampfy. To też ważne, ale walka o wolność musi mieć solidne podstawy materialne. A jak je wykorzystać to pewnie się dowiem w tych dwóch #ksiazki na króre rzucam się jak jamnik na kreta ;). Z pobieżnego przekartkowania zdumiało mnie jak wiele się działo wtedy na swiecie o czym nigdy nie słyszałem. Jak znacie podobne pozycje o wieku pary, imperialiźmie i flotach na węgiel itp. chętnie poczytam.
S.....l - Czy też tak macie, że nie możecie się zdecydować jaki okres #historia was i...

źródło: comment_elyXwVZ1gzhQhtzd6MCyvxZBUJNji1UK.jpg

Pobierz
  • 15
@SecretOfTheSteel: kiedyś jak zaczynałam jedną dziedzinę np. o podróżach, to byłam bardziej zdecydowana, zaczynałam od Bougainvilla przez
Shackletona i Cooka na Fidlerze kończąc, teraz jak czytam to idzie na raz Hoover, teoria ewolucji Shmita i Pilipiuk plus marvel i prawda futbolu (nowe hobby) i mam sieczkę z mózgu. Ale nie umiem juz skupić sie na jednym zagadnieniu, nudzi mnie szybko. Może poprostu jeszcze nie znałam tej dziedziny która mnie wyciągnie, ale
@SecretOfTheSteel kiedyś szedłem w specjalizacje, ale w pewnym momencie sobie zdałem sprawę, że za bardzo się zamknąłem na pewne epoki i teraz staram się kupować pozycje w miarę różnorodne, chociaż dalej epoka napoleonska czy krucjaty mają dla mnie priorytet.
epoka napoleonska czy krucjaty mają dla mnie priorytet.


@Balcar: epoka napoleońska jest bardzo ciekawa i sporo o tym czytałem. Natomiast czemuś średniowiecze nigdy mnie nie jarało. Może za wyjątkiem tematów bardziej sensacyjnych jak tajemnice Templariuszy, Katarzy i inni heretycy, ukryte skarby, izby torur itp :)
@SecretOfTheSteel też nie przepadałem nigdy za średniowieczem, ale przeczytałem ostatnio parę ciekawych książek hak biografie Filipa II Augusta i Ryszarda Lwie Serce czy "Krucjatę przeciw Albigensom" Marvina. A Templariuszy zawsze lubiłem, chociaż z wiekiem coraz bardziej lubię Szpitalników :)
Może poprostu jeszcze nie znałam tej dziedziny która mnie wyciągnie, ale chciała bym bardzo ...


@Racjo85nie: to masz tak samo jak ja :) Podziwiam ludzi którzy potrafią się wyspecjalizować w konkretnej epoce np. wojnach napoleońskich. Niby krótki okres ale jednocześnie kosmos wydarzeń. Albo II WŚ - przecież o tym można dyskutować bez końca, tyle interpretacji, kontrowersji, sporów i tajemnic do wyjaśnienia. Może trzeba się zawęzić bo życia nie starczy jak się
@SecretOfTheSteel: ale jest tyle ciekawszych tematów że z drugiej strony, szkoda się szufladkować, ja mam radość z samego pozyskiwania wiedzy o czymś co mnie interesuje, odkrywania czegoś. To mniej więcej tak jak z rozwikłaną zagadką, która już więcej Cię nie bawi.
@SecretOfTheSteel: no i jeszcze jedno pytanie sobie zadaj, dla kogo i po co czytasz? Na studiach tez byłam pod wrażeniem wykładowców, i zastanawiałam sie jak można taką wiedzę pozyskać w takich ilościach, teraz już sie nie zastanawiam bo z historycą o Dna mitochondrialnym bym nie pogadała a z gosciem od ekonomii o Tesli ect. Nawet jak zdobędziesz tą wiedzę w miarę szczegółową z danej epoki czy okresu to zrób to dla
@SecretOfTheSteel: no i jeszcze jedno pytanie sobie zadaj, dla kogo i po co czytasz?


@Racjo85nie: na to pytanie odpowiedziałem sobie już dawno, że czytam dla siebie. Wierzę, że historia to nauczycielka życia, że kto nie zrozumiał błędów z przeszłości to popełni je ponownie i że lepiej jest uczyć się na cudzych błędach. Zastanawia mnie czemu zginął mój pradziadek w '39 roku jako cywil zabity przez Niemców. Doszedłem do wniosku, że
@SecretOfTheSteel: wlaśnie dlatego jakiś czas temu zaczęłam zgłębiać polityczną historię Szwajcarii oni poradzili sobie jeszcze lepiej niż niemcy, a propo syna to jeszcze lepiej sprawić aby sam dociekał ale nie "co można" tylko co jest korzystne a co nie.
@SecretOfTheSteel Na historię wojen morskich wydałem swoje roczne kieszonkowe jak byłem chyba w 5klasie. Jedna z lepszych jakie czytałem w ogóle. Najbardziej podobał mi się wiek żagla, a ulubieni bohaterowie to Holendrzy (na naszym zbożu się dorobili złodzieje:)
ulubieni bohaterowie to Holendrzy (na naszym zbożu się dorobili złodzieje:)


@lubie_jablka: też ich lubię, chyba dlatego że prali Anglików którymi jednocześnie gardzę i ich podziwiam. Szczególnie rajd wgłąb Tamizy w czasie drugiej wojny robi wrażenie. Ogólnie nie mieli szans na dłuższą metę z racji kiepskiego położenia Niderlandów wobec Wysp Brytyjskich które leżą na drodze do ich kolonii. W każdym razie stawali dzielnie.