Aktywne Wpisy
mirko_anonim +25
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
6 rok razem, brak oświadczyn i moje zdziwienie. Jestem ciekawa, jak na to spojrzą inni.
Jesteśmy razem 5 lat, oczywiście mieszkamy razem. Przez pierwsze 3-4 rozmawialiśmy o zaręczynach i wiedziałam, że to się pewnego dnia stanie, ale nie miałam parcia. Czułam, ze to musi przyjść samo, nie ma co pośpieszać. Potem przestał podejmować temat. Ja mam poglądy w tych kwestiach tradycyjne. Nie chcę tłumaczyć bez sensu, po prostu
6 rok razem, brak oświadczyn i moje zdziwienie. Jestem ciekawa, jak na to spojrzą inni.
Jesteśmy razem 5 lat, oczywiście mieszkamy razem. Przez pierwsze 3-4 rozmawialiśmy o zaręczynach i wiedziałam, że to się pewnego dnia stanie, ale nie miałam parcia. Czułam, ze to musi przyjść samo, nie ma co pośpieszać. Potem przestał podejmować temat. Ja mam poglądy w tych kwestiach tradycyjne. Nie chcę tłumaczyć bez sensu, po prostu
dambrzez +304
Mój 9 letni syn tworzy muzyke w fl studio to jego pasja
Ma 0 wyświetleń na youtube
czy jest na sali choć 1 n----------y Mirek co da mu like lub komentarz
https://www.youtube.com/watch?v=QlYt2ij85rg
Ma 0 wyświetleń na youtube
czy jest na sali choć 1 n----------y Mirek co da mu like lub komentarz
https://www.youtube.com/watch?v=QlYt2ij85rg
Witajcie Mirabelki i Mirki,
Mam pytanie, chciałbym usłyszeć wasze zdanie bo trochę się gubię we własnych myślach i nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy z moją różową.
Kiedy moja różowa dzwoni do mnie i mówi mi że ma z czymś problem, to moim odruchem jest zaproponowanie mojej pomocy (jeśli to możliwe) , lub znalezienie rozwiązania. Niestety za każdym razem spotyka się to z fochem i stwierdzeniem że nie umiem wysłuchać, że nie mam empati, że nie oczekuje odemnie żadnych rozwiązań, tylko zrozumienia.
Czasami kończy się kłótniami, ona wysyła mnie na leczenie, bo twierdzi że nie potrafię komunikować się z ludzmi.
Czy rzeczywiście moje postępowanie jest niepoprawne, staram się pomóc a efekt jest taki że mam wyrzuty sumienia że kogoś krzywdzę.
Czy w dorosłym życiu, należy się użalać nad innymi, mówić jaki ty jesteś biedny i poszkodowany, przecież z tego nic nie wynika, rozumiem że tak mówi się do dzieci, ewentualnie w sytuacjach bez wyjścia ( choć i tak bym zastanawiał się czy można wtedy znaleść jakieś dobre strony).
Możliwe że mam niezdrowe podejście, nie miałem najłatwiejszego dzieciństwa, i jest prawdopodobne że wykształciłem niepoprawne schematy w komunikacji z innymi.
Proszę o potraktowanie tematu poważnie,
#zwiazki #rozowepaski #przegryw #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pytanie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Nie wiem do końca czemu tak jest ale tak jest, co Ci wyraźnie zakomunikowała zresztą. Mogą narzekać na coś a koniec końców nic z tym nie zrobić.
Sporo ludzi (przeważnie kobiet) potrzebuje "przegadać" swoje emocje, żeby sobie z nimi poradzić i jest to dla ich psychiki bardzo ważne. Chodzi głównie o to, żeby ubrać coś w słowa i za ich pomocą uporządkować sobie sytuację w głowie.
Zamiast proponować rozwiązanie, skup się po prostu na tym, żeby pomóc jej przegadać aspekty problemu, zadawaj pytania. Ona dzięki temu może później samodzielnie dojść do rozwiązania, budując tym samym swoją
Nie masz się o co martwić. Jesteś mężczyzną i komunikujesz się jak mężczyzna. Jeśli kobieta Ci mówi, że nie umiesz się z nią komunikować to równie dobrze to ona może mieć problem z komunikacją z Tobą. Komunikacja to wymiana informacji w obie strony, więc szach mat.
Miejże trochę empatii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z ciekawości - ile trwa Twój związek? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mój związek już ponad 3 lata i ma się świetnie :)