Wpis z mikrobloga

ja jebe, chyba wylecę z roboty za mówienie prawdy, jakiś #!$%@? cieć każe mi pokazać plecak i przygotować się do przeszukania, ja mu mówię po prostu, że nie masz takich upoważnień, bo przepracowałem w ochronie kilka lat, gdzie policja tylko oni mogą dokonać rewizji, typ wyjeżdża to alkomat, ok ale tylko ta walizeczka policyjna, nie przekłamane wasze świeczki made in china, cieć zdziwiony, kierownik też, miałem zakończyć zmianę o 22, zakończyłem koło północy bo policja przyjechała, przedmuchali mnie, na alkomacie, wynik 0, bo jak pracuje to nie pije, w plecaku tylko termos po herbacie, kierownik - zobaczymy się w poniedziałek obgadamy, ja do niego, że coś poważnego może mi stać i będzie l4 na 6 miesięcy idioto
#pracbaza #januszebiznesu
  • 4
@nightrain: W jakimś kołchozie pracujesz. W ostatniej pracy, w piątki lub soboty wieczorem wyłączaliśmy wszystkie maszyny, sprzątaliśmy, żeby nic nam nie spadło na łeb i kulturalnie na dobry początek weekendu rozpijaliśmy flaszkę, szef przyjeżdżał i nas odwoził do domu xD
@r4do5: kurde stary, zacząłem w listopadzie, obiecywali pracę na hali i w ogóle super, wyszło na to, że noszę ciężary na zewnątrz, 8 godzin na 3 zmiany, kurtkę dali, ale po kimś, bo już #!$%@? była zanim dostałem. soboty niedziele są wolne, tak, że spoko