Aktywne Wpisy
Joxek +15
Mam pytanie do osób które długi czas jeździły na manualu i przeskoczyły na automat, warto?
Bo od zdania prawa jazdy czuły jakiś 14 lat jeźdzę tylko na manualna, aktualnie myślę nad wymianą auta na coś nowszego bo bardzo brakuje mi takich rzeczy jak tempomat, automatyczna klima (mam manualna) czy kamera cofania ew. czujniki parkowania i zastanawiam się czy automat też warto wrzucić do "must have" następnego auta?
Planuje iść do jakiegoś salonu
Bo od zdania prawa jazdy czuły jakiś 14 lat jeźdzę tylko na manualna, aktualnie myślę nad wymianą auta na coś nowszego bo bardzo brakuje mi takich rzeczy jak tempomat, automatyczna klima (mam manualna) czy kamera cofania ew. czujniki parkowania i zastanawiam się czy automat też warto wrzucić do "must have" następnego auta?
Planuje iść do jakiegoś salonu
jmuhha +78
Wytłumaczy mi skąd takie ceny? U mnie za tazienke
2,7m, korytarz 10 m oraz kuchnie 7m za skucie,
wyszpachlowanie i potozenie ptytek w tazience i w kuchni 217x60 cm oraz potozenie ptytek podtogowych w tych pomieszczeniach.
Panowie policzyto 60 tys. Netto. Dla mnie to jest
absurd. Rozumiem leasing maszyn itp. Ale
przecietny cztowiek po studiach zarabia tyle w rok ( ಠ_ಠ)
2,7m, korytarz 10 m oraz kuchnie 7m za skucie,
wyszpachlowanie i potozenie ptytek w tazience i w kuchni 217x60 cm oraz potozenie ptytek podtogowych w tych pomieszczeniach.
Panowie policzyto 60 tys. Netto. Dla mnie to jest
absurd. Rozumiem leasing maszyn itp. Ale
przecietny cztowiek po studiach zarabia tyle w rok ( ಠ_ಠ)
29 marca 2018 roku 30-letni Mateusz Kawecki wracał do domu, aby spędzić Wielkanoc ze swoją rodziną. Mężczyzna od pięciu lat mieszkał i pracował w Hanowerze (Niemcy), ale w Polsce zostawił dziewczynę, która niedługo urodzić miała ich pierwsze dziecko. Był bardzo szczęśliwy i podekscytowany narodzinami córki, planował oświadczyny.
Około 10.00 rozmawiał przez telefon z ojcem, któremu powiedział, że właśnie wyjeżdża ze Szczecina i są straszne korki. Chwilę wcześniej napisał wiadomość do swojej dziewczyny, w której zadeklarował, że będzie u niej za około dwie godziny. Niestety nigdy do niej nie dojechał.
Zaniepokojona rodzina zgłosiła zaginięcie na policji, ale również rozpoczęła poszukiwania na własną rękę. Rozwieszali plakaty, występowali w mediach, jeździli po trasie przejazdu Mateusza wjeżdżając we wszystkie boczne uliczki... Zarówno na terenie Polski, jak i Niemiec, nie zanotowano żadnego wypadku z udziałem granatowego BMW z 1998 roku (takim autem poruszał się Mateusz). Według policji telefon mężczyzny nie logował się na terytorium Polski oraz nie zarejestrowały go żadne kamery na autostradach oraz przejściu granicznym. Niestety działania policji, rodziny, przyjaciół i znajomych Mateusza nie przyniosły skutków.
Dopiero niemal pół roku później, 12 września, nastąpił przełom. Matka i sąsiad mężczyzny zaniepokoili się brzydkim zapachem wydobywającym się ze stodoły rodziny Kaweckich. Postanowili zajrzeć w mało dostępne miejsce, do którego wejść można jedynie po drabinie. Tam znaleźli ciało Mateusza, w bardzo zaawansowanym stopniu rozkładu. Śledczy ustalili, że przyczyną śmierci było powieszenie i wykluczyli udział osób trzecich.
Obok ciała Mateusza leżały jego dokumenty, telefon i plecak. Nie było za to kluczyków i dokumentów od samochodu, którego nigdy zresztą nie odnaleziono. Sposób zabezpieczenia przez policję miejsca znalezienia ciała był skandaliczny. Matce Mateusza powiedziano, że żeby zebrać wszystkie części ciała mężczyzny (takie jak np. zęby) musieliby przesiewać siano w stodole sitem i nie będą tego robić. Dwa dni później, 14 września, ojciec mężczyzny znalazł but, z kawałkami stopy swojego syna.
Rodzina twierdzi, że to niemożliwe, aby Mateusz popełnił s---------o i to musiało być zabójstwo. Podobno w ciągu tego pół roku, podczas którego poszukiwali 30-latka, zaglądali na poddasze w stodole i ciała tam nie było. Z resztą jak mężczyzna miałby się tam znaleźć skoro jego samochodu nigdy nie odnaleziono? Nawet gdyby planował s---------o, czy musiałby w tym celu przemierzać ponad 1200 km?
Policja nie zabezpieczyła należycie nie tylko części zwłok mężczyzny, ale również potencjalnych dowodów. Na miejscu zostały ubrania, opakowanie po soku pomarańczowym (którego Mateusz nigdy nie pijał), a także butelka po wodzie mineralnej pełna niedopałków papierosów, na której również mogły znajdować się ślady zabójcy. Części garderoby i opakowania po napojach policja zabezpieczyła dopiero po rozmowie z dziennikarzami programu „Interwencja”.
Niestety ostatnie informacje na temat śledztwa prowadzonego przez prokuraturę w tej sprawie pochodzą z września. Pozostaje mieć nadzieję, że mimo początkowych zaniedbań, uda się ustalić okoliczności śmierci Mateusza oraz tożsamość osób w nią zamieszanych.
Źródła: zamosc.naszemiasto.pl, kurierlubelski.pl, polskiobderwator.de, dziennikwschodni.pl, Interwencja, Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
#historieriley
Komentarz usunięty przez autora
@borjaki: może miała wartość kolekcjonerską ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@prawdziwek: Takie e39 można dostać za tygodniówke w DE XD
Ale tak, to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz
@genuineoleey: Żeby ukraść stare BMW i hajs z saksów to raczej nie, ale żeby wymigać się od morderstwa to już tak. Nie żebym obstawiał któryś scenariusz - tak tylko se gdybam.
@linijkana20cm: Tylko po co podrzucać ciało? Nie
Komentarz usunięty przez moderatora
@WezniePrzestrzeleCiKolano: Ten telefon który nigdy się nie logował w Polsce znaleziono przy zwłokach...
@WezniePrzestrzeleCiKolano:
Już widze jak dzik sie w-------a po drabinie
1. ciotka uważa, że dziecko nie było jego, o czym on wiedział (od kiedy?)
2 siostra znalazła torbę podróżną w Hanowerze czy w domu?
3. chłopak miał depresję od kilku miesięcy, o czym rodzina wiedziała
4. co wg ciotki było zapalnikiem do samobójstwa i jak znalazł się w