Wpis z mikrobloga

Normiki lubią wmawiać nam przegrywom np. to że dla nas szokujące, że dziewczyny wolą uprawiać seks z przystojnymi kolesiami.
Natomiast podobnie odkrywcze jest stwierdzenie, że normik który od 16 roku życia chodził na imprezy również dzięki swojemu wyglądowi, miał od tego wieku sporo kontaktów z dziewczynami, normalną rodzinę, jest uśmiechnięty, miły, pozytywnie nastawiony do życia i ogólnie ma lepszy charakter niż wyszydzany, poniżany, wyśmiewany, obgadywany przegryw, który wychowywał się w toksycznej rodzinie, nigdy nie miał kolegów a dziewczyny mógł oglądać tylko na ekranie komputer i jest przez to sfrustrowany, #!$%@?, niechętnie nastawiony do ludzi.
Jutro jakiś normik odkryje, że po nocy jest dzień.
#przegryw #tfwnogf #stulejacontent #feels #depresja #zalesie #gorzkiezale #gownowpis
hauser15 - Normiki lubią wmawiać nam przegrywom np. to że dla nas szokujące, że dziew...

źródło: comment_rxuZs0feWUZn88Y86QcpYNY5KZMDKKoO.jpg

Pobierz
  • 42
@hauser15: ogólnie to myślę że rozumiem w czym rzecz tylko powiedz mi proszę, bez złośliwości, czemu zamiast wizyt u lekarza specjalisty, leków i terapii, przegryw wybiera nurzanie się w tym wszystkim na mirko?
z pewnoscia pasja sprawi, ze kobieta cie pokocha xddddd


@kfiatek_na_parapecie: no ale co w tym śmiesznego skoro tak to często działa? Człowiek gotowy oddać się całkowicie jakiejś dziedzinie, często ma odpowiednie cechy charakteru i siłę woli (pasja jest więc efektem) a to ludziom imponuje
@Zelber: Ja nikomu nie zabraniam, ani nie wyśmiewam. Tylko wiesz, przez neta nie czuć emocji, kontakt jest uproszczony. Nie da się chyba tam zapoczatkować jakiejś fajnej znajo, ani podszkolić się z interakcji społecznych, a to chyba jest bolączką przegrywów. Moim zdaniem, w 15 min w realu dowiesz się o danej osobie więcej, niż przez 2 lata klepania na jakimś forum czy czacie. Mogę się nie znać, mam swoje lata.

Poza tym,
@Zelber: Jeszcze jedno. Jeśli szukasz przez net, to z reguły dostajesz niewielki zasób informacji o tej drugiej osobie. Strzelasz więc trochę na oslep po krzakach, co może spowodować że nie udźwigniesz później tego, że laska ma miliard wad i nie było sensu do niej klepać. Dla przegrywa o niskim poczuciu własnej wartości to może być mega destruktywne. Druga kwestia to konkurencja. Jeśli laska wrzuca swoje fotki i nie wygląda jak przyjaciel
@hauser15: Kompletnie nie. Przykład Ci rzucę. Znajomy chciał psa. Przejeżdżałem kiedyś obok schroniska, pomyślałem, że wejdę i pocykam mu foty zwierzaków pasujących do rysopisu. Okazało się, że akurat kończyła się pora spaceru. Bardzo dużo fajnych laseczek-wolontariuszek poginało z tymi piesełami, a że myślały że chcę jakiegoś wziąć, to mnie obskoczyły i coś tam cisnęły, że może Reksio, a może Rambo, bo taki kochany. Podejrzewam, że nawet gdybym wyglądał jak Daniel Magical,
@Gorejacy_krzak_agrestu: Tutaj masz akurat rację, że jeśli wyjdziesz z domu to masz chociaż 1% szansy że trafisz na laskę u której będziesz miał choć minimalne szansę, natomiast siedząc w pieczarze te szanse wynoszą okrągłe zero. Jak mówił Michael Jordan - pudłujesz 100% rzutów których oddajesz.

Natomiast problem jest jeszcze jeden - Ty piszesz o tym z perspektywy "normika", więc np. potrafiłbyś gadać chociażby z tą przykładową wolontariuszką. U przegrywa byłoby z
@kfiatek_na_parapecie: Nie znam Twojej sytuacji, nie wiem co to za pasje, gdzie wychodzisz, itd. Masz ochotę, to napisz. Generalnie myślę, że jakbyś zapytał jakąkolwiek parę, w jakich okolicznościach się poznali/umówili, to będą to jakieś sympatyczne historie z pasjami/nauka/pracą w tle, w każdym razie nic związanego z zamułą przed kompem. Wygląd i status jest może ważny dla lasek <25, później to już chyba zanika, a jak laskę wcześniej jakiś chad przekręcił, to
@hauser15: Dlatego właśnie piszę o pasjach. Chociaż to może uproszczenie. Chodzi mi o to, że jeśli wpadasz w natręctwo typu "no gdzie #!$%@? jest jakaś chętna na rżnięcie i związek ze mną supermodelka, już 3 minuty stoję pod Żabką i nic", to zawsze będziesz zbyt zdenerwowany, nienaturalny i ugotowany, żeby faktycznie zakończyć misję poszukiwawczą sukcesem. Najlepiej dać się pochłonąć jakiejś pasji i wykorzystać szansę, kiedy się trafi (np. kiedy w Twojej
@kfiatek_na_parapecie: Nie wiem, ile masz lat. Mi z perspektywy własnych doświadczeń wydaje się, że w pewnym wieku po prostu się nie da być w związku i w nim wytrwać do małżeństwa i innych poważnych zabaw. Laska bierze Ciebie, bo np. jesteś mięśniakiem. Za pół roku ktoś jej zasugeruje (zawsze kontroluj opinię u przyjaciółek Twojej aktualnej laski), że jednak fajni są wydepilowani Alvaro, to się rozejrzy za takim. Jeśli będzie biedny, to
@Gorejacy_krzak_agrestu: Wygląd się nie liczy dla lasek powyżej 25 roku życia, czyli do tego czasu nawet pasje ci nie pomogą, jeśli masz #!$%@? wygląd. Więc żyj sobie grzecznie jako prawiczek, pozwól się wyszaleć różowym, niech obskoczą każdego twardego #!$%@? przystojnego kolesia w okolicy, jeśli już osiągną jakiś wiek to im się to znudzi i wezmę ciebie beciaku, bo masz fajne pasje.

Wiem że chciałeś tutaj trochę zmotywować, dodać "otuchy", ale jednak
@hauser15: Bez sensu po prostu wskakiwać do gry w wieku, nie wiem, 18-22 lat, z oczekiwaniami że się znajdzie miłość życia i będzie żyć długo, zdrowo, bogato i szczęśliwie. To tak, jakbyś w wieku lat 20 się obraził na kumpli, że nie chcą z Tobą się bawić w strzelanego. Nie wiem, popatrz jakie miałeś priorytety kiedy miałeś 6 lat, czy 12. Wygląda niepoważnie, nie? No i tak samo 25 latek pizga
@Gorejacy_krzak_agrestu: Masz rację z tym wyszaleniem się i to rozumiem. Po prostu jestem zły, że inni mają możliwość skorzystać z tego maxa i obawiam się, że nawet jeśli w jakimś stopniu ogarnę swoje życie, np. z dziewczyną która się wyszalała właśnie to ja będę sfrustrowany, że nie miałem nawet najmniejszej okazji i np. pierwszy związek w moim życiu skończy się ślubem.
@hauser15: Podstawa sukcesu: nie mierz swojej satysfakcji cudzymi osiągnięciami. Nie porównuj się z nikim, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy w rankingu i wiecznie będziesz się czuł jak rozjechany walcem w tej grze. A jak już musisz, to znajdź sobie sensowny challenge, a nie takie debilizmy :) Załóżmy, że masz fajną kobietę. Ona spała wcześniej z 5 kolesiami, a Ty z 3 laskami. I co, czułbyś że musisz odrobić stratę? Albo,