Wpis z mikrobloga

SUBIEKTYWNE PODSUMOWANIE GROWE 2018

Nie zamierzam wołać ludzi z tagu który pałuje się do 60fps, pomimo tego że będę mówił o PCtach, bo nie potrzebuje wylewu szamba w komentarzach.

2018 udowodnił hegemonie Sony na rynku gier, indolencję Microsoftu, dobrą pozycję Switcha na kolejne lata i fakt że PC jest bezużyteczny do grania dla 90% ludzi.

Sony zamiotło tytułami ekskluzywnymi:

- God of War czyli gra roku (dyskusyjnie ale jednak), coś o czym użytkownicy innych platform mogą pomarzyć, oprócz RDR2 w tym roku nic mnie tak nie zmiotło z planszy, Baldur na zawsze w moim serduszku.
- świetny Spiderman
- remake Shadow of the Collosus
- Bloodbourne za darmo na PS Plus.

Microsoft znów pokazał że nie do końca rozumie obecne trendy i nie posiada chyba żadnego singlowego AAA, które mogłoby stawać w szranki z tym co ma w ofercie Sony lub Nintendo w tej kwestii, a przyszłość też nie wygląda szczególnie obiecująco.

Nintendo robi swoje, świetny Smash, nowe Pokemony i masa multiplatform których specyfika idealnie wpisuje się w ideę przenośnego grania na Switchu. Do tego jeśli weźmiemy pod uwagę że dużo ludzi jednak kupiło konsolę w 2018 to dochodzą Mario i Zelda z poprzedniego roku, czyniąc ze Switcha fenomenalny sprzęt na którym można spędzić setki godzin.

Master Race ... jaki jest, każdy widzi - najwyżej oceniane gry na tę platformę w 2018 to Dusk czy Dead Cells, czyli platformówki 2D dostępne również na inne platformy. Jedyne gry godne uwagi to Pillars of Eternity 2 (a raczej dodatek) czyli jednak mimo wszystko niszowe RPG. Poza tym bieda. Oprócz grania w FPSy, strategie i RPGi (niektóre) PC jest bezużyteczne dla przeciętnego gracza. Wiem wiem RDR2 wyjdzie, szkoda że już miesiąc temu przeszedłem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Przynajmniej Metro zapowiada się dobrze, no i może Cyberpunk wyjdzie, chociaż to raczej 2020.

Patrząc na najbliższe miesiące, wygląda na to że Sony nadal będzie dominować - Dayz Gone i przede wszystkim Last of Us 2 wyglądają co najmniej dobrze, LoU będzie silnym pretendentem do gry roku. Nintendo też może namieszać kolejnymi Pokemonami i Metroidem, plus możliwe że zapowie nową Zeldę.

Podsumowując - jeśli chcesz pograć w najlepsze możliwe tytuły AAA - kup konsolę Sony, pomimo tego że jest u schyłku życia i jeszcze w tym roku Sony zapowie PS5. Biblioteka gier na tą platformę to oprócz świetnych multiplatform, mnóstwo ekskluzywnych tytułów, z God of War i grami Naughty Dog na czele. A po przejściu zawsze można konsolę opchnąć na Allegro ( ͡º ͜ʖ͡º)

Gdybym miał zrobić ranking z ocenami:

1. Sony 5/5
2. Nintendo 4.5/5
3. Xbox 3/5
4. PC 1.5/5

#gry #ps4 #xboxone #nintendo #nintendoswitch #przemysleniazdupy #gownowpis
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kozajsza: zgadzam sie, w tym roku na PC jedynymi grami wartymi uwagi były dla mnie Kingdom Come, który nie działał dobrze na konsolach i forza, bo nie mam xboxa xD
  • Odpowiedz
@Kozajsza: Cóż, było na pc parę fajnych tytułów, ale pewnie cię zwyczajnie nie interesują, nie były to tytuły na tyle nahype'owane jak Spoderman czy God of Boy ale mimo to warte uwagi i docenienia, chociaż na mocne 3 zasługuje
  • Odpowiedz
@drzuo: Bloodborne to nie jest Dark Souls, widać nawet 5 minut nie grałeś xD Miałeś podać czego to są klony a nie że ci się nie chciało przejść colossusa i spidermana, a gow porównujesz do starych części. Czyli żadnych argumentów a potem odwracasz kota ogonem. xDDDDDD
  • Odpowiedz
@BatonikKokosowy: Widziałem te gry na YT i nie widzę tam nic czym bym się miał podniecać. Poza tym naucz się czytać, nie pisałem o klonach na PC tylko że to już było. Przez 20 lat się nagrałem dość singla, taki GOW to by mnie może jarał jakbym miał 15 lat ale nie teraz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Kozajsza: pff, ja pałuję się do 144 FPS, ps czy Xboxa nie kupię, bo rigcz nie pozwala kupowac nie potrzebnego sprzętu tylko po to, by grać w sztuczne 2 czy 3 ekskluziwy, choć te super hiper mega gry pewnie wyjdą na pc jak ffXV. switcha kupię jak ogarnę wszystko co chce na 3ds.
  • Odpowiedz
@drzuo Detroit i gow jest c-----e, ale esport to co innego, c--j z tym, że jedyne prawdziwe z całego słowa jest początkowe "e", cała reszta to ściema dla takich bałwanow jak Ty, którzy się jaraja podobnymi do nich przegrywami xD

Porownujesz granie w jakąś grę do oglądania jej na YT, spoko, pewnie też podgladasz najlepszego kumpla jak uprawia s--s ze swoją laska I wnawiasz sobie, że to tak samo, jakbyś Ty
  • Odpowiedz