Wpis z mikrobloga

@DigitalGirl: no i te wszystkie mejkapy są na jedno kopyto. Nie każdy chce wyglądać jak klon insta-atencjuszki (a przy okazji innych loszek na imprezie). No i przyznajmy szczerze, nie każdy ma odpowiednie rysy i proporcje twarzy, żeby dobrze wyglądać w takim „kopiuj-wklej” makijażu, w którym świetnie prezentuje się jakaś modelka z idealna twarzą, która zapoczątkowała jakąś modę na dany rodzaj mejkapu (a zwykle jego nieudaną kopię ( ͡° ͜ʖ
Mam to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Byłam jakieś 6 razy na profesjonalnym makijażu i tylko raz mnie laska ładnie zrobiła. Tak to o wiele lepiej uszykuje się sama.


@DigitalGirl: @Amishia: @ProResHq: Widzę, że dużo dziewczyn ma takie doświadczenia. Tylko to jest po prostu wina makijażystki (jej braku gustu) albo jej doświadczeń z innymi klientkami. Byłam malowana bardzo wiele razy profesjonalnie, bo pracowałam w perfumerii
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Shanny: o nie xD najgorzej. Ja też od tamtego czasu maluje się sama. Niebieski zawsze mi powtarza 'jak dla mnie to najlepiej wyglądasz bez makijażu'. I w sumie też się tak najlepiej czuję, więc na wyjścia jakieś większe teraz jedynie maluję oczy jakimś beżem, na to kreska, coś lekkiego na usta i fajrant. Cere mam spoko, więc nawet podkładu nie używam.
Czuję się jak wygryw ( ͡º ͜ʖ͡
@kinlej: jasne, a później płacz że na zdjęciach wyglądają źle bez makeupu. Zdarzyło mi się przeżyć taką aferę będąc fotografem:) laska 0 makijażu a dziewczyny wypindrzone. Nie dziwota, że wyglądała przy nich jakby próg zamiatała.
Brak gustu to jest inna kwestia niż sam makijaż wieczorowy. Bo ogólnie makijaż jest elementem stroju i nie wypada ubrać się w wieczorową suknię i nie zrobić takiego też makijażu, tak samo jak założyć do tego
@kinlej: to zależy od fryzjera. Ja miałam delikatne loki podpięte lekko z tyłu, malo lakieru. Koleżanka która u tej samej fryzjerki byla wcześniej miala podobnie¯\_(ツ)_/¯
Teraz się odchodzi od takiego szitu, przerzucili się na makijaż jak dla transa
@dob3k: Kiedyś przed weselem poszłam do takiej, bo tylko tam było wolne miejsce. Przyklepała mi grzywke na bok, zalizala raczej, zrobiła jakieś loczki spiela wsuwkami, #!$%@? lakieru i voila.
Dziś o kilka stów lżejsza i o kilka lat mądrzejsza coś tam klece sama, jeśli akurat nie ma wolnych miejsc u mojej zaufanej fryzjerki. A jak mi nie wyjdzie to układam jak zawsze.
Każda laska chce się odpicowac na uroczystości, szkoda tylko