Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, trochę z Nowym Rokiem i Świętami mam lekkiego doła. Trochę narastało to we mnie, przez ostatnie kilka lat.
Nawet nie wiecie, jak człowiek źle się czuje z świadomością, że żona nie zauważa jak jej rodzina mnie lekceważy i olewa, a po rozmowie z nią bagatelizuje temat. Do całego powyższego teściowie mają problem z wysłuchaniem naszych próśb.
Szczerze powiedziawszy Rodzina mojej Żony nawet nie wie czym się zajmuję. A jak nawet ich uświadamiasz to jednym uchem wpada a drugim wypada. Szczerze powiedziawszy trochę dla żony poświęciłem. Wyjechałem do małego miasteczka (oddalonego trochę od miast wojewódzkich), gdzie dla mnie jest trudniej, ale moja żona ma super warunki. Najlepsze, można rzec. Wyszedłem z założenia, że jak będzie super dla niej to i dla mnie i dla naszych dzieci. Niestety bliskość teściów nie odbieram negatywnie.
Nikt z niczym mi/nam nie pomógł. Do wszystkiego doszedłem sam. Trochę nerwów mnie to kosztuje.
Od momentu gdy udało mi się odbić i odnieść sukces zawodowy to nikt mnie nie zapytał dosłownie o nic. Nie usłyszałem pytania od nich (teściów, szwagrów, reszty dalszej rodziny) jak leci, co tam, jak tam?. Zero. Każdy sukces bagatelizowany lub niezauważalny. Trochę przykry, ale to nie najbardziej boli.
Najbardziej boli, gdy mając dwójkę dzieci (3 i 1 rok) prosisz ich o odpowiednie prezenty dla nich (jak już chcą sprawić im przyjemność). Nie trafiają do nich argumenty, że najmniejsze klocki lego są niebezpieczne dla roczniaka. A jak trafiają to tylko na 5 minut. Po takiej rozmowie w listopadzie, w grudniu pod choinką znajdujesz wspólny prezent dla dzieci powyżej 5 lat.
Dodając do tego, że starszy brat żony traktuje nas jak podwładnych. Przez dwa dni świąt nie zapytał Nas o nic. Widocznie nie miał czym się pochwalić. Dzwoni tylko jak ma się czymś pochwalić czy pogadać o swoich planach. Dzwoni przeważnie gdy się nudzi.
Staram się nie przejmować i robić swoje, ale czasem mnie strasznie irytuje te sytuacje. Zwłaszcza gdy żona w obecności teściów i brata nie potrafi zawalczy c o te przytoczone prezenty dla dzieci, czy o zauważenie swojego męża.
Kończy się to tym, że u teściów jestem tylko na Święta i w koniecznych sytuacjach. Średnia sytuacja dla mnie. Tak się żale w ten Nowo Roczny wieczór.
#zalesie #rodzina #tesciowie #tesciowa #tesc #smutnazaba #smutno #depresyjnie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 7
OP: @taktoto: jestem osobą, która bardzo angażuje się w relacje z drugim człowiekiem. Niestety po paru akcjach gdy Teściowie i Szwagier robili ze mnie Debila przy innych osobach moje zapały trochę opadły. Jednakże wciąż jestem otwarty, ale też trudno mi jest być otwarty gdy nikt nie zadaje mi pytań, a przy próbie rozmowy narzuca mi się ich zdanie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: marcel_pijak}
@AnonimoweMirkoWyznania myślę, że największym problemem jest niestety to, że wszystko porzuciłeś i wyjechałeś w obce miejsce, w sumie z ograniczonymi możliwościami towarzyskimi, zostawiłeś swoją rodzinę i przyjaciół. To przykre, że w sumie nie otrzymujesz wsparcia w tej trudnej dla ciebie sytuacji. Dobrze to rozumiem, bo mam wiele koleżanek, które w ten sposób porzuciły wszystko i wyjechały w rodzinne okolice mężów. Nie wszystkie się odnalazły, czują się traktowane jak przybłędy. Myślę, że powinieneś