Aktywne Wpisy
czerwonykomuch +49
Może i Polska jest dopiero dziewiąta w pomaganiu Ukrainie, ale za to Polacy są zdecydowanie pierwsi w ciągłym żałosnym domaganiu się wdzięczności, podziękowań i przeprosin.
Bo niby robiliśmy to z dobroci serca i umiłowania do Ukrainy, wcale nie po to, by nie mieć ruskiego wojska rozstawionego na granicy polsko-noworosyjskiej.
#ukraina #rosja #wojna
Bo niby robiliśmy to z dobroci serca i umiłowania do Ukrainy, wcale nie po to, by nie mieć ruskiego wojska rozstawionego na granicy polsko-noworosyjskiej.
#ukraina #rosja #wojna
Co pomyślelibyście o dziewczynie, która ma 24 lata i w związku ostatni raz była w liceum? To jakieś 5 lat bycia singielką, przez ten czas nawet się z nikim nie spotykałam, traktowałam wszystkich mężczyzn jak kolegów, nawet na imprezie w klubie nigdy się nie całowałam. Nie wiem, co jest ze mną nie tak, mam duże grono znajomych, dużo podróżuję, ale po prostu wstydzę się rozmawiać z płcią przeciwną i zawsze jak zostaję
Mirki, trochę z Nowym Rokiem i Świętami mam lekkiego doła. Trochę narastało to we mnie, przez ostatnie kilka lat.
Nawet nie wiecie, jak człowiek źle się czuje z świadomością, że żona nie zauważa jak jej rodzina mnie lekceważy i olewa, a po rozmowie z nią bagatelizuje temat. Do całego powyższego teściowie mają problem z wysłuchaniem naszych próśb.
Szczerze powiedziawszy Rodzina mojej Żony nawet nie wie czym się zajmuję. A jak nawet ich uświadamiasz to jednym uchem wpada a drugim wypada. Szczerze powiedziawszy trochę dla żony poświęciłem. Wyjechałem do małego miasteczka (oddalonego trochę od miast wojewódzkich), gdzie dla mnie jest trudniej, ale moja żona ma super warunki. Najlepsze, można rzec. Wyszedłem z założenia, że jak będzie super dla niej to i dla mnie i dla naszych dzieci. Niestety bliskość teściów nie odbieram negatywnie.
Nikt z niczym mi/nam nie pomógł. Do wszystkiego doszedłem sam. Trochę nerwów mnie to kosztuje.
Od momentu gdy udało mi się odbić i odnieść sukces zawodowy to nikt mnie nie zapytał dosłownie o nic. Nie usłyszałem pytania od nich (teściów, szwagrów, reszty dalszej rodziny) jak leci, co tam, jak tam?. Zero. Każdy sukces bagatelizowany lub niezauważalny. Trochę przykry, ale to nie najbardziej boli.
Najbardziej boli, gdy mając dwójkę dzieci (3 i 1 rok) prosisz ich o odpowiednie prezenty dla nich (jak już chcą sprawić im przyjemność). Nie trafiają do nich argumenty, że najmniejsze klocki lego są niebezpieczne dla roczniaka. A jak trafiają to tylko na 5 minut. Po takiej rozmowie w listopadzie, w grudniu pod choinką znajdujesz wspólny prezent dla dzieci powyżej 5 lat.
Dodając do tego, że starszy brat żony traktuje nas jak podwładnych. Przez dwa dni świąt nie zapytał Nas o nic. Widocznie nie miał czym się pochwalić. Dzwoni tylko jak ma się czymś pochwalić czy pogadać o swoich planach. Dzwoni przeważnie gdy się nudzi.
Staram się nie przejmować i robić swoje, ale czasem mnie strasznie irytuje te sytuacje. Zwłaszcza gdy żona w obecności teściów i brata nie potrafi zawalczy c o te przytoczone prezenty dla dzieci, czy o zauważenie swojego męża.
Kończy się to tym, że u teściów jestem tylko na Święta i w koniecznych sytuacjach. Średnia sytuacja dla mnie. Tak się żale w ten Nowo Roczny wieczór.
#zalesie #rodzina #tesciowie #tesciowa #tesc #smutnazaba #smutno #depresyjnie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
@AnonimoweMirkoWyznania: Znalazłem przyczynę. Jakie to SUPER warunki? Praca w budżetówce i mamuśka 3 metry obok?
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
A prezent y chowajcie na przyszłość i tyle
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: marcel_pijak}