Aktywne Wpisy
Kasahara +210
Docięte Gogusie, których niszczy 100 kg na klate lub 120 kg w siadzie wychodzą na plażę z tym 6packiem i 60-75 kg żywej wagi. I oto zjawia się on giga chad z 115 kg czystej siły trójbojarz; wszyscy #!$%@?ą, inni klękają, szczury same idą się utopić; woda rozstępuje się na boki. Praise the Power.
chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!! ogromnym jak zwierz!!! kto nie ma masy jest nikim!!! chudzi
chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!! ogromnym jak zwierz!!! kto nie ma masy jest nikim!!! chudzi
Matfju +48
Jak to jest, że teraz tyle osób ma vifona na głowie, wydaje mi się, że kiedyś nie było tyle osób z kręconymi włosami, a raczej to była rzadkość. Oni to na lokówce sobie kręcą czy o co chodzi #przegryw
Mówiąc wielkie słowa o tym jak to się poświęcają swojemu potomstwu, że to prawdziwa, bezwarunkowa miłość, a tym czasem okazuje się często, że bezwiednie sami obnażają swoją hipokryzję.
Jak zwykle widać, że dziecko miało jedynie zapchać ich instynkty rodzicielkie, wypełnić ich potrzeby, zapewnić możliwość zabwy w mamusię i tatusia i umożliwić spełnianie się w takiej roli, jaką dziecioroby sobie w swoich ograniczonych głowach ukształtowały.
A oto dwa przykłady kompletnej kompromitacji i ukazania prawdziwych motywów posiadania dzieci.
Film nr 1
Dziecko kompletnie sparaliżowane, ale żarliwie kochający tatuś zamist martwić się, że sprowadził kogoś (komu czy w wyniku błędu lekarzy, czy w wypadku samochodowym paraliż mógł się przytrafić) na świat.
Zamist martwić się tym, jak kiepskie jest położenie jego dziecka
to martwi się tym, że nie będzie mógł bawić się w samolocik, robić wspólnych przebieranek i spełniać w inne sposoby swoich instynktów ojcowskich, bo przecież po to sprowadzał to dziecko na świat. ;)
Niestety okazało się, że "zabwka" jest zepsuta i tatuś nie będzie mógł bawić się w tatusia ;)
Jakby nazwać takie zachowanie.... czyżby skrajna hipokryzja, egoizm i egocentryzm w jednym? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=eU2HTMEZUkQ
Film nr2
Historia podobna, chociaż egoizm na jeszcze większym poziomie niż poprzednio.
Tak, to możliwe!
Para katolików również postanowiła sobie sprowadzić "zabawkę" na świat, niestety "zabwka" okazała się zepsuta z powodu choroby genetycznej ;)
Toteż wytrwali w dążeniu do zapchania swoich egoistycznych popędów przykładni katolicy postanowili zrobić sobie drugą,(wiedząc, że historia może się powtórzyć sic!)
żeby jak to tłumaczyli:"chociaż jedno było zdrowe i z chociaż jednym żeby możma było normalnie żyć" ;)
A tu klops, druga zabwka okazała się być tak samo niesprawna jak pierwsza ;)
Aż cud, że nie zdecydowali się rzucić losem i wyprodkuować trzecią, może trzecia by się trafiła zdrowa? ;)
I oczywiście te same żale i jęki, że nie mogą bawić się w rodziców, bo mają chore zabawki.
Jednak jak na katolików przystało za wszystko dziękują Bogu i łudzą się, że po śmierci będzie dzieciom lepiej ;)
Ciekawe czy równie chętnie zamieniliby się na miejsca ze swoimi córkami?
Tak wygląda hipokryzja w czystej postaci.
Polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=9pvUJe3x7lI&t=1s
#antynatalizm #bekazkatoli #dzieci
Nie mogąc uzyskać tej zgody i nie rozmnażają się skazujesz tez na nieistnienie te wszystkie byty które istnieć by chciały. To nie jest kwestia żadnego uczucia.
@Flypho:
Matko, plączesz się co raz bardziej.
Ktoś, kto nie istenieje nie może chcieć istnieć, bo go nie ma.
Nie ma żadnego kogoś, dopóki nie zacznie istnieć, więc nie ma mowy o tym by ktoś zanim zaistnieje chciał istnieć ;)
Tak samo jak potencjalne są zyski wielkich korporacji które pozywają ludzi nielegalnie dystrybuujących ich produkty. Ale wypłacany hajs już jest prawdziwy. To nie jest aż tak abstrakcyjny koncept, używamy go na co dzień.
Możesz mnie spytać czy chciałbym się narodzić ponownie i ja ci odpowiem jaka byłaby moja wola gdybym przestał istnieć.
Dla mnie samo wzięcie udziału w tej karuzeli szczęścia i #!$%@? jest nobilitacja.
A co by było gdyby. Równie dobrze mogę zamienić i powiedzieć, że gdybyś był chadem, miał żonę, w #!$%@? kasy, jachty i seks i cieszył się choć trochę z życia, to nie mówiłbyś drwiąco o dzieciorobach i egoistach, którzy skazują kogoś na
@Flypho:
I tu jest sedno sprawy chłopie.
Możesz mieć wolę, chęć lub nie chęć, przemyślenia tylko dlatego, że jesteś!
masz świadomość i istniejesz!
I zapewne odpowiesz, że chciałbyś sie znów urodzić, chociażby dlatego, że towarzyszy Ci poczucie straty(jeżeli byś teraz jako żyjący życie utracił)
A ktoś kto nie istnieje, kogo nie ma,
Już ci na to odpowiedziałem i sam tez mi odpowiedziałeś ze to nie jest kwestia decyzji o czyimś życiu tylko o zaprzestaniu jego nieistnienia.
Masz racje, są za to konceptami istniejacymi w mojej świadomości i to moja świadomość i sumienie jest obarczone cierpieniem za ich nieistnienie.
@nieocenzurowany88:
Eeeeh, dlaczego jesteś taki płytki, człowieku?
Myślisz, że mogłabym być szczęśliwa widząc np. jak moja siostra cierpi?
Tylko dlatego, że ja mam wszystko, a ona nic?
Raczej to ty musiałbyś udowodnić ze większość ludzi nigdy nie chciała się narodzić, skoro poczyniłes założenie ze zdanie istniejących i świadomych ludzi się nie liczy, a komunikacja z nieistniejącymi ludźmi to trochę ciężka sprawa.